Basiu
Karolu
Gosiu
pozwólcie, że odpowiem zbiorowo. Sadziłam badylki w listopadzie 2012. Co 25cm i na zygzak. Tak, żeby dorosły żywopłot po przycięciu miał ok 80cm szerokości. Cięłam dość mocno, dwa razy w sezonie. Gleba u mnie piaszczysta glina pod spodem, na wierzchu żyzna warstwa. Nie podlewałam żywopłotu, może dwa razy po posadzeniu. Ale to była późna jesień i nie było potrzeby. Chciałam, aby korzenie same się rozrosły w poszukiwaniu wody. Nawożę po pierwszym cięciu, na przełomie maja i czerwca, Azofoską.
Odpukać, na razie bezproblemowo sobie rośnie
https://www.ogrodowisko.pl/watek/3522-ogrod-w-puszczykowie?page=7
ostatnie dwie fotki na stronie, do której podałam link, to mój żywopłocik rok po posadzeniu