Jaka baba ,jaki dziad? czy wypada pisać tak?
Kiedy bramy swe otworzy Bogdzia,
biedna nie wie co ją spotka .
Mężuś krzyczy o la Boga,gdzie się ukryć
gdzie się schować?
Kiedy wpadnie ta szarańcza ,po nalewce zechcą tańca.
Bogdziu droga ,Bogdziu miła, coś dobrego uczyniła?
Zniszczą trawę ,nasze kwiaty i odjadą te psubraty.
Ale Bogdzi to nie rusza ,raz się żyje hulaj dusza.!!
Czyś ty żono oszalała, całkiem zmysły postradałaś?
Przestań gderać stary chłopie bo cię zdzielę bądż utopię.
Nie chcę sprzeczek ani kłótni, chcesz? to zamknę cię w tej drewutni.
Nie no, teraz przesadziłaś ,czyżbyś sobie juz wypiła?
Ja wypiłam ? a ciśnienie? to są nasi przyjaciele.Czy nie widzisz jak mnie lubią?
.i szanują nawet chlubią.
Radość nam przyniosą wszędzie,nawet ptaki siedzą w rzędzie .
Biegnij szybko ,nie panikuj ,gości jedzie tu bez liku .
Jak zakończy się bajanie o tym będzie sprawozdanie ,,,,)