Robert,podpatruj moje irysy,może akurat coś wybierzesz dla siebie

Tylko te,na które najbardziej czekałam sadzone w zeszłym roku jeszcze nie zakwitły

Wczoraj córka była pobawić się z córką sąsiadów i przyniosła mi z ich ogródka jakieś irysy,więc posadziłam.Dobre dziecko,wie co mama lubi
Bożenko,ja twierdzę tak samo,że kura musi być szczęśliwa.Lubię patrzeć jak moje kąpią się w piasku,albo skubią zieleninę.Kury fermowe nie znają takiego życia.A to wszystko się przekłada na jakość jajka.
Haniu,ja do gziku gotuję pyry w mundurkach.Moja córka uwielbia to danie,ja z reszta też
Celinko,szneka z glancem to rodzaj drożdżówki z lukrem (glanc to lukier)

A gzik to biały ser ze śmietanką,cebulką,doprawiony solą i pieprzem.Chociaż znam takich,którzy jedzą gzik na słodko z cukrem.Pycha jedzonko!