Irenko,nie dotarłam dziś z aparatem do warzywnika,a tam mam mieczyki.za to zrobiłam zdjęcia moim kurczaczkom,chociaż większość z nich chowa się pod kwokę.Ale może coś widać
Pachniał koper,czosnek i liście chrzanu A kwoka dziobie mnie za każdym razem kiedy się zbliżam.Ale małe są tak słodkie,że co tam takie dziobanie Taka ogrodowa niespodzianka
Jak jeździłam do babci ,będąc dziecięciem to bałam sie kwoki ! bo ona taka rozcapirzona chodziła!
goniła mnie a ja tak chcialam te pisklaki pogłaskać ,bo to taki odruch! masz to samo na pewno!!
Pewnie,że mam A kwoka broni po prostu swoich dzieci.Moje psy oszalały na punkcie pisklaczków,chciałyby się z nimi bawić.Dziś jeden dostał od kwoki po nosie
dziękuję Maju, cudowne kuleczki, szkoda, że jak urosną to wyglądają jeszcze inaczej. A ogórki mniam, moje gruntowe dostały podpory i zaczynają kwitnąć dopiero...
Ogóreczki pychotka, kurczaczki śliczne, swojego czasu też miałam po 100 kurek i 50 kaczek, a przy tym były i maluchy nie ma to jak swoje jajeczka i drób wie się co się je pozdrawiam Maju