Maju ,ja jestem jak wiesz ogrodnik-działkowiec. Mam te same obserwacje.Dużo widzę wyrzucanych roślin.
Ale jeśli o mnie chodzi to muszę też niektórych się pozbywać bo za bardzo rozrośnięte .Niedaleko mnie
działeczkę strasznie zaniedbaną kupiła kobitka. I tam jej zanoszę różne rośliny.I na prawdę mnie to cieszy ,że gdzieś będą rosły.
Ale ludziom nie chce się komuś coś zanieś ;bo po co? lepiej wywalić niż się podzielić.Wot takie dziadostwo !!

Masz rację kochana! A ja cieszę się na te rośliny z odzysku,chociaż nie wiem jakie to odmiany i kolory.Dwa lata temu z takiej wyprawy przywiozłam sobie piękne kolory irysów,a nawet zimowity

Na dzień dobry

Ja też odwiedzam, wiosennie u Ciebie i jak kolorowo

Witaj Danusiu,cieszę się z Twoich odwiedzin Na razie pokazuję tylko tulipany,ale z czasem będzie większe urozmaicenie

Ooo jakie miłe tulipankowe przywitanie ! To lubie ! są śliczne i ciesze sie Twoim szczesciem z tych roslinek przynajmniej zostaly uratowane od zdziczenia wiec na pewno odplaca sie pieknymi kwiatami

Cześć Karolinko Cieszę się,że podobają Ci się moje tulipany! Właśnie byłam posadzić nowe rośliny,zaraz skoczę je podlać.Mam nadzieję,że się odwdzięczą

heh jak takie raczki je wsadzaly to na pewno bedzie cudnie ! juz sie nie moge doczekac zdjec

Będą na pewno,niech tylko nowe nabytki zakwitną