odmeldowuje, że też już mam rzeczonego hopla (cokolwiek to jest ) ... na punkcie ogrodowiska ... ogrodu ... a piwonia sztuk jeden ze stolika za moimi plecami tak pięknie pachnie, że odurzona jestem totalnie
Irenko śliczne meble, aż zachęcają do wypoczynku.
Nic nam nie pokazujesz czy postępy w domku letniskowym następują????
A takich narzędzi ogrodniczych to jeszcze nie widziałam
Polu, dzięki, że zagladasz za chwilę i ja do ciebie zajrzę
zimno jak cholera, normalnie 10 stopni, pozamykałam wszystkie okna i ubrałam się w polarki jak zimą!!
Irenko ... nie pakowałam nigdy kanny do donicy ... ile ten gigant (mam nadzieję, że to będą giganty) potrzebuje miejsca ... chodzi mi o wielkość doniczki ...
Pozdrawiam Agatko
słyszę cały czas o problemach, a ja jakoś wszystko mam w porządku, nic mi nie zjada i mogę jak widać wgrywać zdjęcia
a to jednoroczne, dosadziłam w donicy dołem przy kannach
Moje są takie o średnicy 40-60 cm, bo są 4 różne; mężus nakupował w luty donic, wiec coś muszę w nie wsadzić; moje marzenie, to kanny na 1.5-2 m, widziałam u znajomej takie, po prostu egzotyka ! musimy im dawać dużo nawozu i podlewać, bo one w końcu z tropików pochodzą
zaczęło lać i nie sfociłam tych obsadzonych donic; w końcu dałam po 1 szt. aby sie rozrosły