Irenko Garnet śliczny, u Ani bardzo mi się podobał, też go muszę kupić ale to już w przyszłym roku Skimii już nie kupuję, bo u mnie marznie pozdrawiam, różyczki śliczne szczególnie ta pierwsza kremowa
dziękuję za komplementy Gabi, tak za 3 lata może powiem stop, ogród juz wygląda?
ale z zakupami chce zastopować, tylko jak wy zaczniecie wiosną szaleć i mnie sie może udzielić, ale będę waleczna i będe sie opierac pokusom no może jakieś trawki, albo berberys admiration
Marzenko, klon jest w poblizu rabaty hortensjowej, jest szczepiony na pniu i mam nadzieję, że przezyje u mnie; a laurowiśnie i skimie posadziłam pod domkiem letnim; zabrakło mi kilka sztuk, jak je dosadzę, pokażę muszą przeżyć!!!
cebule kupuje dalej, akurat pójda w takie miejsca, gdzie nie będa mnie drażnic padnięte liście
Reniu..dzięki no musze kupować, dopóki nie zagospodaruję tego co trzeba; tak mnie wstrzymywał domek, ale posadziłam z sensem, że nie będzie to przeszkadzac w pracach budowlanych
ta roślinka uwielbia wszystkie warunki; rośnie i w cieniu i na mokrym i na suchym, u mnie jest wszędzie!!
porządek powoli jest, ale jak jest wyplewione, to jakoś najładniej jest
dziś było cieplutko i teraz około 22 i u nas 20 na plusie!!!
Bożenko, pochwałą, że piękne zdjęcia cieszy mnie ogromnie, czyli jest postęp!
no mam nadzieję nic nie kupić, ale chyba musiałabym na forum nie zaglądać!!!
nasadziłam sporo, teraz po prostu musze trochę pozmieniać, czyli poprzesadzać i może dzielić swoje rośliny, gdy sie zbyt rozrosną i tym sposobem uniknę zakupów! a jak nie dostanę od was opr
no właśnie, inne kupują, a ja nie mam silnej woli i jak Marzenka woła, akcja i szaleństwo tulipanowe czas zacząć, no to był odzew, a potem Ania, że mus dużo krokusów, bo to wiosna piękny widok...i jak tu byc odpornym
ogród dostaje miłosc i opiekę, taka solidna dopiero od 2 lat, tak było z doskoku i chaotycznie, niech więc ma ciut przyjemności , a dzięki temu, że pięknieje mam dużo skrzydlatych gości; w niedziele było widowisko, młode sroki uczyły się latac, jak one figlowały, hałsowały, a na wielkich wiązach orkiestra szpaków, a na berberysach wróble, a na sośnie kot kaskader, a pod sosną rottek; jakie skoki ten kot robił w ochronie życia!!! będzie długo żył, to był wyczynowiec ma mój szacunek, tenże kot i raz moją sunię jakiś kot w trąbę zrobił
Odpowiem za Irenkę... Weroniko.. pomrugaj, bo Twoje fotki są cudowne ....... i u mnie też możesz pomrugac
A ja mrugam do Irenki.. na te zapasy w czekoladzie i miss podkoszulka pomarańczowego i uciekam z O..do obowiazków.....
czyli obie chcemy tego mrugania..wyjatkowe
masz te uciechy zagwarantowane
ja też uciekam, ale ciepło!!!