Witaj Wandziu, jak po świętach? Pewnie już wiosennie u Ciebie w ogródku? U nas zimno i pada deszcz. Mam nadzieję, że tym tygodniu będzie cieplej.
Pozdrawiam cieplutko

Witajcie kochani. Bardzo się cieszę, że mimo mojej dłuższej nieobecności zaglądacie do mnie i pozdrawiacie. To bardzo podnosi na duchu i motywuje do dalszej ogrodowej pracy. Szczególnie serdeczne buziaki ślę Agnieszce i Andziulce oraz wszystkim osobom, które złożyły mi świąteczne życzenia

Wiosna u mnie, podobnie zresztą jak w całym kraju, przychodzi bardzo opornie. Już, już człowiek mysli, że nastało prawie lato, a tutaj znowu zimno po nocach i nawet czasem jeszcze zdarzają się przymrozki. Mimo wszystko troszkę się jednak zazieleniło. Szczególnie iglaki nabrały intensywności.




Rewelacyjnie przezimowały żurawki. Muszę powiedzieć, że aż sama się temu dziwię. Niektóre wyglądają tak, jakby w ogóle nie było zimy.


Kwitnie także MIODUNKA PLAMISTA.

IRYSY wyszły z ziemi całym zielonym stadkiem.


A ja cóż? Robię kolejne zakupy. Chodzę do centrum ogrodniczego z małym koszyczkiem i upycham do niego co się tylko da. Bratki, klematisy...


No i moje następne odkrycie: AZALIE WIELKOKWIATOWE. Zachorowałam na nie i zastanawiam się, dlaczego do tej pory nie miałam ani jednej, przecież moje warunki są dla nich idealne. Wszak to kwasoluby.

No faktycznie Wandziu, zieleń u Ciebie ładna Podziwiam żurawki
Ja swoje "z musu" rozdzielałam i przesadzałam późna jesienią. Nie wyglądają ciekawie, ale żyją!!!!

pozdrawiam i też czekam na stabilną wiosenną słoneczną i ciepłą pogodę

JOLU, wiesz, ja zauważyłam, że u mnie te żurawki dzielone jesienią też wyglądają nienajlepiej. Po prostu nie zdązyły się chyba dobrze zakorzenić. Te moje, które pięknie przezimowały, sadzone były na wiosnę. No ale wiadomo, że przecież jesień to świetny moment na dzielenie bylin. Kto mógł przewidzieć, że najpierw w ogóle nie będzie zimy, a potem nagle tak przymrozi, że część roślin wyginie.

Widać, że rośliny u Ciebie nie ucierpiały bardzo, ładne są bergenie, żurawki i takie już duże kosaćce. To jednak zaleta ogródka pomiędzy domami, jest cieplej i zaciszniej.

Wanda,ładnie wszystko u Ciebie rośnie.Irysy piękne,duże,tam gdzieś w tle widziałam liliowce chyba,a żurawka,którą pokazałaś na zdjęciu rewelacja,kolor bajeczny A co do pogody,to wszyscy chyba tęsknimy już za ciepłem,musimy cierpliwie czekać

Faktycznie, z żurawek możesz być zadowolona. Moje mocno podmarzły, miałam je na wiosnę dzielić i specjalnie nie mam co. Może później, jak sie pozbierają

Pięknie przezimowały żurawki wiosennie u ciebie i dałaś pomysł, też kupię azalie wielkokwiatowe

Podobają mi się takie zakupy, szczególnie taki powojniczek bym chętnie kupiła.. .