Dalie? Tak lubię,że nawet mi te przenosiny jesienią nie straszne.W tym roku urządzę z nich daliowy kącik.....

Irenko, tak jak pisze Ania, pysznogłówki szybko się rozrastają a jak trafią na dobre warunki ,to potrafią być troszkę ekspansywne ....a piękne pysznogłówki to ma Ania asc
Wandziu, dobrze że los był łaskawy i ocalił agapanta .... to bardzo ładna roślina tylko też wymaga miejsca na zimowanie dlatego pozostaje w sferze moich marzeń

Ani to już dawno ośliniłam z zachwytu

hanka_andrus napisał(a)

Dalie? Tak lubię,że nawet mi te przenosiny jesienią nie straszne.W tym roku urządzę z nich daliowy kącik.....

Haniu, nam przenosiny nie straszne, tylko nie mamy dokąd przenosić a Ty gdzie je składasz na zimę?

irena_milek napisał(a)

Ani to już dawno ośliniłam z zachwytu

To one są już chyba bardzo oślinione , bo ja też

Musimy uważać bo powie, że jakieś choróbsko mogą złapać

irena_milek napisał(a)

Musimy uważać bo powie, że jakieś choróbsko mogą złapać

Irciu, musimy uważać, żeby Ania się nie dowiedziała o naszych dziwnych zachowaniach, bo nam założy jakąś blokadę na wątek, żebyśmy jej kwiatków nie uszkodziły na szczęście są trochę czerwone to może ich nie urzekniemy

Spostrzegawcza bestyjka z ciebie dobrze, że czerwone! Jak tam plany z domem?

irena_milek napisał(a)

Spostrzegawcza bestyjka z ciebie dobrze, że czerwone! Jak tam plany z domem?

Dom częściowo postawiony, ale ogród troszkę ucierpiał najbardziej trawnik. Muszę się uzbroić w cierpliwość, bo ten sezon zapowiada się podobnie. Dużo pracy w ubiegłe lato wkładałam w porządkowanie wszystkiego na bieżąco. Dobrze, że mój M też zwraca uwagę na to żeby było jak najmniej strat

No to super! Taki duet to skarb u mnie też ekipa budowlana, zmiana dachu. M. będzie pilnował, aby drzew nie uszkodzono