Ufffff, ależ miałam zaległości do nadrobienia! Ale jakie przyjemne te zaległości!

Z zakupami poszalałaś nieziemsko - już sobie wyobrażam, co Twój kręgosłup na to

Ale nie dziwię się, że kupujesz tyle roślin na raz - patrząc po tym, ile jesteś w stanie posadzić w ciągu zaledwie jednego dnia!!! W takim tempie do majowego weekendu na pewno zdążysz i już zazdroszczę Ci tego leżakowania

Bo ja wręcz przeciwnie - właśnie na majowy weekend zaplanowałam mnóóóóstwo pracy...