Moje dzisiajsze zakupy:
od lewej ustrojstwo do chwastów w trawniku, łopatka do sadzenia cebul, nożyce do brzegów trawnika.
Najpierw z nudów wyrwałam 50% chwastów z trawnika..... bo przecież już nic nie mam do sadzenia....
Potem brzegi trawnika przycięłam ale unazałam, ze efekt nie jest Danusiowy. Zaczęłam robić kanciki trawnikowe. Zrobiłam 5 m....... bo mi trawnik w kostkę granitową wrósł.... wreszcie mam co robic przez weekend