Dorko dziękuje za uznanie. peany nie należą się mi gdyż mialam projekt. Przez 7 lat popełniałam błędy w poprzednim miniogródku. Po okresie bęldów i wypaczeń powiedziałam basta! Zaraz po projekcie domu powstał projekt ogrodu wówczas koszt projektu to nie był nawet promil wartości inwestycji w dom. Każdemu polecam zamówienie projektu u profesjonalisty. Nasadzenia wykonuję sama, bo relizacja projektu to już nawet 10% wartości domu a może być i więcej....
Ale teraz projekt delikatnie w niektorych miejscach zmieniam, dosadzam cebule i mam satysfakcję, że własnymi"rencami" to robię i nie ukrywam, że baaaardoz lubię
Jak człowiek sam własnymi łapkami coś robi w ogrodzie, to ma z tego ogromną satysfakcję i radość Ja też nie pozwoliłabym sobie na ogrodnika za żadne skarby świata. Uwielbiam grzebać w ziemi i patrzeć jak roślinki rosną
No tak roślin jest dużo. Nie moge się jednak doczekać kiedy drzewa i graby na froncie podrosną i chociaż troszkę przesłonią sąsiednie domy. Tak mi sie marzy nie zasłaniać okien i spoglądać na podświetlony ogród. A tak to kazdy przechodzień do mnie zagląda. Dlatego lubię tylko włączyć oswitlenie podłogowe w ogrodzie zimowym i siedzieć przed kominkiem gdy inni mnie nie widzą a ja mogę spoglądać na ogród. Jeszcze 2-3 lata i nie będę musiała zasłaniać okien
A ostatniego słowa rzeczywiście nie powiedzialam, bo żaden ogród nie jest skończony. Poza tym fajnie jest odmładzać ogród, wykopać to co zmarźnie, zachoruje i dosadzać nowe rośliny.
Marzy mi się lekka modyfikacja ściany wodnej kolorem i granitem i pergola przy kuchni To plany na przyszly rok
Marzenko, jaki porządek, nie mogę sie napatrzeć! możesz juz spokojnie się relaksować, wszystko pięknie do zimy przygotowane
i co dalej z ta pompą i zaworem?
Zawór wymieniony, wszystko dziala, 200 zł utopione
Jak człowiek sam własnymi łapkami coś robi w ogrodzie, to ma z tego ogromną satysfakcję i radość Ja też nie pozwoliłabym sobie na ogrodnika za żadne skarby świata. Uwielbiam grzebać w ziemi i patrzeć jak roślinki rosną
A ja bym sobie pozowliła chociaż na posadzenie drzew.... Ale kasiorki nie było trzeba było wnętrza urządzać
Och tak, jak drzewa urosną, to będziesz miała kameralnie. Szkoda tak pięknego widoku zasłaniać.
Cudownie mieć cały czas kontakt z ogrodem. Ja mam rolety rzymskie i w zasadzie cały czas mam je podciągnięte do góry. Jak tuje, brzozy i klon jawor podrosną, to nie będzie nas już wcale widać I będę mogła czuć się w pełni komfortowo Też nie mogę się tego momentu doczekać