A jakie opinie o irysach? Chyba nic nie słyszałam? Widuję na zdjęciach takie połączenia. Chociaż wątpię czy u mnie te kwiaty spotkałby się w kwitnieniu. Jak tak oglądam zdjęcia to widzę, że w ogrodach angielskich jakoś w tak innym trochę czasie kwitną te same byliny co u nas.

Na zdjęciach kwitnące piwonie i irysy a róże jeszcze w pąkach

-

Zazdraszczam tej Anglii

Tak, Aniu możemy tylko oczy pocieszyć na zdjęciach

Vivo a znasz White Roadrunner® ? jest u Cwika ma b. dobre cechy

Viva.. jak skończysz szpachlę, to zrób koniecznie wizytówkę.. jak mam pokazywać twój ogród.. jak już trochę stron przybyło???????

I moje różane przemyślenia.. str 2016

Te niektóre nowe odmiany irysów mają tak długi i ciężki kwiat, że się łamią. I łapią rdzę. I koło sierpnia są już zasuszone. Więc może pewna trudność w ich komponowaniu?
Kiedyś tego nie było w starych odmianach.
Kwitnienie irysów i róż się nie spotka, też tak myślę.

Pszczelarnia napisał(a)

Vivo, A jak przy okazji powiesz, jak się nazywają (zwłaszcza ta czerwona nie daje mi spokoju), to już będzie :

Ewo, to nie jest tak, że dam za to głowę ale moje tropy prowadzą do Rose of Picardy Austina

Poszukaj, pooglądaj i oceń. Widziałaś ją

Z białą jest trudniej.

Witaj Vivo

Aż dzioba otworzyłam!! takiego cuda nie widziałam!!

ale baja

Celinko, ja też takiego cuda nie widziałam To Ewa Pszczółka takie prezenty rozdaje