U mnie sypie, a dziś Dzień Kota Kot śpi i nie wie o tym.

Pączki po 3 złote płacicie - u nas w piekarni po 50 groszy - a wielkie są

Nie wiedziałem, że dziś dzień kota - pomiziaj Prezesa ode mnie

U mnie też dziś nasypało - właśnie wróciłem w odśnieżania

Wszystkiego najlepszego dla pięknego rudzielca, z okazji jego święta

Chyba muszę sobie zrobić tłusty czwartek dziś Naleciało mnie na pączki.

Oj, Danuś, a ja Cię tak za dzielność podziwiałam... No ale trzeba mieć w życiu trochę przyjemności

To ja Wam już odwilż zapowiadam. U mnie na kresach zachodnich padał deszcz od rana, cały dzień na plusie. Nawet teraz +2. Do Wrocławia już chyba dotarło, a Warszawa za dzień lub dwa.

A więc, nie kupiłam pączków Dałam na powstrzymanie sobie

Danusiu nie ma co sobie żałować, niedługo wiosna więc wszystko się spali.
Wczoraj sama zjadłam dwa pączki, dzisiaj wpadłam do castoramy i kupiłam donice, ale miałam radość oczywiście nie omieszkałam kupić różyczki na moje parapeciki jutro wstawie fotki.
Danusiu zerknij do mnie, plis

Danus, moje futro dostalo dzisiaj na Dzien Kota swieze miesko Teraz chrapie na dywanie.

A co do paczkow to na pewno byly wczorajsze

Sliczne kwiatki. Ja zainwestowalam w hiacynty - mialy byc trzy biale, ale jeden ma podejrzanie ciemna cebule, kwiaty dopiero w powijakach

Danusia ! trzeba było dać znać - wpadłabym z pączkami DZISIAJ, bo wczoraj też nie jadłam, buuu miałam fachowców cały dzień, co mnie uziemili... nie dałam rady kupić..... i dzisiaj musiałam zjeść chociaż dwa podzieliłabym się