czekam, bo ja w nieustannej fazie uczenia

Danusiu wiem, że bukszpany powinno się rozmnażać najlepiej w sierpniu, ale zostałam obdarowana dużą ilością gałazek po cięciu dorodnego egzemplarza i mam dylemat czy wsadzać wszystkie do doniczek czy mogę też część wsadzić bezposrednio do ziemi ( z ukorzeniaczem oczywiście) . Będzie to z góry skazane na niepowodzenie? Nie mam za bardzo gdzie przetrzymywać doniczek zimą (garaż w planach a piwnicy brak). Mam jedynie domek gospodarczy z drewna ale tam pewnie zimą zmarzną sadzonki Mam niewykończoną na pięterku łazienkę bez ogrzewania ale jej powierzchnia jest w większości juz zamówiona na róże na pniu w donicach i inne rośliny, które chowam na zimę. Poradż mi proszę, bo szkoda mi zmarnować te sadzonki. Ten sam problem mam z trzmielinką, której sadzonki po cięciu wczoraj przyniosła mi przemiła sąsiadka . Proszę o radę!

Pozdrowionka Danuś

Chyba muszę jednak zaprenumerować Magnolię

wiunia napisał(a)

Danusiu wiem, że bukszpany powinno się rozmnażać najlepiej w sierpniu, ale zostałam obdarowana dużą ilością gałazek po cięciu dorodnego egzemplarza i mam dylemat czy wsadzać wszystkie do doniczek czy mogę też część wsadzić bezposrednio do ziemi ( z ukorzeniaczem oczywiście) . Będzie to z góry skazane na niepowodzenie? Nie mam za bardzo gdzie przetrzymywać doniczek zimą (garaż w planach a piwnicy brak). Mam jedynie domek gospodarczy z drewna ale tam pewnie zimą zmarzną sadzonki Mam niewykończoną na pięterku łazienkę bez ogrzewania ale jej powierzchnia jest w większości juz zamówiona na róże na pniu w donicach i inne rośliny, które chowam na zimę. Poradż mi proszę, bo szkoda mi zmarnować te sadzonki. Ten sam problem mam z trzmielinką, której sadzonki po cięciu wczoraj przyniosła mi przemiła sąsiadka . Proszę o radę!

Daj do ziemi - nawet jeśli nie puszczą korzeni to powinny przetrwać - przynajmniej z moimi tak było.

Jeśli sadzonki są w doniczkach, to zadołuj je w ziemi i przysyp lekko korą, ale dopiero po przymrozkach. Może tym sposobem przezimują. U Babci Jasi zimują w namiocie foliowym.

Danusia, piękne zdjęcia.
Chochoł rewelacyjny.
Idę pooglądać do Zimozielonego....

Danusiu super sprawa z tym chochołem. Uwielbiam takie sesje zdjęciowe ja jutro robię z moim M. sesję doniczkom ogrodowym (60 sztuk) ależ się cieszę

Danusiu, Sebku, dziękuję za odpowiedź. Małą część sadzonek uda mi się wcisnąć do tej łazienki nieogrzewanej , a pozostałe będę musiała dać do ziemi. Mam nadzieję,że u mnie również przetrwają do wiosny ) Pozdrawiam serdecznie

Fajny chochoł, czy ja muszę tak osłonić swoje roślinki w ogrodzie? Danusiu znajdę gdzieś na Ogrodowisku informacje na ten temat...tzn. co powinno się osłaniać? Czy szukać inf. konkretnie do każdej rośliny?

Danusiu-oglądaliśmy rano Maję w ogrodzie z Tobą w roli głównej i mój Michał (którego miałaś okazję poznać w Goczałkowicach) powiedział-cytuję: To Twoja idolka ogrodnictwa!
Więc zostałaś idolką- jak wszyscy artyści jesteś rozpoznawalna czego Ci gratuluję z całego serca.
Pozdrawiam