Próbowałam na limkach i na bukszpanach. Z tym, że limki mialam tylko w wodzie a bukszpany i w wodzie i w ziemi. Zdecydowanie te w ziemi ukorzeniły sie szybko i zaczęły przyrastać. Te z wody nawet gdy puściły korzenie po posadzeniu umarły.... nie wiem czemu. Dlatego teraz wszystko sadzę do ziemi

A ja posadziłam kolejne sadzonki pelargonii do ziemi i znowu kicha.
Więcej nie sadzę

Aga dzięki za inspiracje zrobię tak jak piszesz brzoza azalie trwki i bukszpan w koło tej rabatki, bardzo mi się Twój pomysł podoba czekam tylko żeby mi ziemia odmarzła i zadziałam efekt końcowy Ci zamelduję wielkie dzięki miłego dnia

Ja limki niektóre przycięłam i do ziemi patyczki, ale bez ukorzeniacza bo nie mam, pewnie nic z tego nie będzie, ale mam jeszcze parę limek nie przyciętych, to kupię ukorzeniacz i jeszcze raz spróbuję, ciekawa jestem efektów, dobrze że pokazałaś swoje patyczki, bo pewnie bym zapomniała o tym, a może się uda.
Pozdrawiam

Podobno z ukorzeniaczem bez problemu.Z tawułkami,wierzbami w tamtym roku mi się udało.W tym roku eksperyment u mnie z hortensją i dereniem

Hortensje ogrodowe ukorzeniałam wprost do ziemi - z ukorzeniaczem.
Efekty były bardzo dobre.

Jak będę cięła linki, też spróbuję.

W tym roku zahortensujemy cały świat

Moje gazanie i aksamitki ślicznie wzeszły czekam jeszcze na lobelie i inne
Wam dziewczyny na pewno wszystko się uda

W tym roku zahortensujemy cały świat

Nieszko ja też z sukcesem ukorzeniłam w zeszłym roku tawułki. Tak samo jak horti. Do ukorzeniacza i do gleby