witam

uffffff, po piekielnym tygodniu zrobili nam podłączenie do kanalizacji. W te najgorsze upały przesadzałam róże, hortensje, bluszcze, berberysy i paprocie


Są już z powrotem na swoim miejscu i mam nadzieję, że to przeżyją. Na szczęście panowie od rozkopów sprawili się na medal. Zadbali o to, by rozkop był jak najmniejszy, by ominąć jak najwięcej roślin i sprzątali po sobie na bierząco


Nawet cebulki narcyzów mi wybierali z ziemi i przynosili bym sobie je posadziła po skończonej robocie! Wspaniali ludzie - bardzo ich polubiłam

Ale przekop przez ogród to jedno, a zbicie starego szamba to drugie. Po morderczej walce, rękach naciągniętych do kolan, odgniotach, złamanym 5-kilowym młocie, całą rodziną osiągnęliśmy sukces. Wczoraj odbyło się komisyjne zasypywanie ziemią i równanie grabkami. 10 minut później zaczął padać deszcz Jestem przeszczęśliwą nieposiadaczką szamba. Już się nie mogę doczekać aż będę mogła kosić na nim trawę!!!!


Zastanawiam się czy siać trawę, czy ją przeszczepiać czy wypróbować hodowlę darni na folii? Obawiam się, że nasiona wyjedzą mi wróble lub pies zadepcze Chciałabym mieć szybki efekt. Ależ się cieszę, że już po wszystkim

Myślę, że zasiej ją i przykryj białą, cienką włókniną - szybciej wzejdzie, woda nie będzie tak parować i ptaki niczego nie wydziobią

Hej Milenko...ale się u Was działo...Panowie faktycznie spisali się na medal....ale macie to już za sobą...teraz kładź się na leżaku i odpoczywaj

buziaki

Sebek napisał(a)

Myślę, że zasiej ją i przykryj białą, cienką włókniną - szybciej wzejdzie, woda nie będzie tak parować i ptaki niczego nie wydziobią

Dzięki Sebek super patent, o którym nie pomyślałam

Moje patyczkowe w czasie pierwszego kwitnienia Jestem z nich dumna
Iceberg, który ma dokładnie 1 rok. Wspaniale kwitnie i super się ukorzeniła. Dzięki temu mogłam ją już wyjąć z doniczki bez obaw, że się obsypie ziemia z korzeni.



i chopenik - też roczny

Milenko..wspaniale Ci wychodzi to ukorzenianie...a może by tak ten fakt wykorzystać i pomysleć o czymś na przyszłość

buziam

Ja od 2 lat nic nie moge ukorzenić wszystko schnie,czy ty te patyczki czymś nakrywasz?i wszystko ukorzeniasz w doniczkach?ale muszę się pochwalić że 2 cisy ukorzeniłam i są ładne tylko z różami mi się nie udaje

Dziewczynki właśnie dobra passa z ukorzenianiem się chyba w tym roku skończyła, bo wszystko mi schnie i czernieje Nie wiem czy te ogromne upały miały na to największy wpływ, czy może to, że patyczki za mało zdrewniałe? W każdym razie nie poddaję się i ciągle próbuję Chyba zacznę je nakrywać słoikami i ukorzeniać w gruncie. Buziaki