Aniu - wycinka dobiegła końca i prawie wszystko juz zostało wywiezione. Natomiast płotek bedzie stawiany w najbliższą sobotę. Wyglądam go już jak ta kania dżdżu

I pozdrawiam w zasadzie już poweekendowo


Ściskam
Andziulko, jak miło, że wpadłaś. Zdrowie jakos powoli faktycznie wraca, ale tak po prawdzie to mam wrażenie, że jak człowiek te swoje 25 lat skończy, to gwrarancja wygasa i dalszy przebieg to juz na własne ryzyko


Pozdrawiam również i profilaktycznie tez zdrowia życzę

Julitko - buziaki niedzielne także przesyłam - w prawdzie to juz wieczór, ale u mnie słoneczko jakoś dzisiaj postanowiło sobie poświecić więc nawet dość ciepło i tak jasno choc jesiennie.
A z nowości to jeszcze uprzejmie donoszę, że udało mi się wczoraj kupić berberys polskiej odmiany Maria!


Pojechalismy do wielkiej szkółki Esveld - (kiedyś pokazywałam zdjęcia stamtąd) i Marię upolowałam, ale dwie inne odmiany musiałam zamówić, bo na składzie nie było. Do odbioru w nastepna sobotę, ale odbierzemy za 2 tygodnie bo za tydzień akcja "płot"

Będą to po 2 sztuki Coronita i Red Pillar - do wsadzenia razem z Marią na rabatę berberysowo-preriową pod nowym płotem


No doczekać się juz nie mogę

Sciskam i zyczę samych dobrych dni w nowym tygodniu

