a oto jaką piękną wiosnę mamy tej zimy - szafirki i żonkile. W zeszłym roku też o tej porze wychodziły, ale zdecydowanie mniejsze były, bez kwiatków i pąków. A tu przymroziło, delikatnie co prawda, ale kwiatki chyba tego nie lubią.

No proszę jakie wyrywne

No proszę styczeń i kwiaty, naprawdę nie sądziłam że to możliwe. Ale też 1 raz w życiu widziałam kwiaty białej róży trzymające się w najlepsze w grudniu na moim osiedlu... Cuda i dziwy...
Pozdrawiam Agatko a na efekty Twojej twórczości będę cierpliwie oczekiwać. No i cebule jakie mi sprezentowałaś bardzo mnie ciekawią, kiedy się z ziemi wychylą w moim ogródku ?
A szafirek pachnie? Pewnie trudno go powąchać tak przy ziemi, ale może Tess : )

Agata, u nas śniegł spadł. Zima wróciła. A w Holandii?

O rany ...u nas zima i śniegu co nie miara, a u ciebie kwitną szafirki i tylko patrzeć, jak żonkile zakwitną!!

co do lektury...masz rację, pociągowa też musi wciągnąć

Chyba nawet zwłaszcza pociągowa. Przecież ona po to jest, żeby się ogólnie nie dłużyło - znaczy do wciągania a nie do delektowania raczej..

W Holandii jednak sporo cieplej! U nas duży minus (w nocy minus 10 było), a u Ciebie szafirki!

pozdrawiam!!

Weronika, Ewa, Irenka, Karola - no i wykrakałam! Przyszedł mróz, w nocy -8 i zonkile wyglądają jakby ktos z nich powietrze wypompował Już chyba w tym roku nic z nich nie bedzie. Na szczęście to tylko niewielka część z tych posadzonych. Może reszta przetrwa spokojnie pod ziemią i wyjdzie kiedy pora przyjdzie.
A tymczasem dziś trochę popruszyło, ale tak symbolicznie więc nadal nie jest biało tylko zielono. Podobno ma padać w nocy i jutro. Moze jutro zejdę rano na dół i znowu zobaczę biały ogródek? Oby!

agata_chroscicka napisał(a)

Weronika, Ewa, Irenka, Karola - no i wykrakałam! Przyszedł mróz, w nocy -8 i zonkile wyglądają jakby ktos z nich powietrze wypompował Już chyba w tym roku nic z nich nie bedzie. Na szczęście to tylko niewielka część z tych posadzonych. Może reszta przetrwa spokojnie pod ziemią i wyjdzie kiedy pora przyjdzie.
A tymczasem dziś trochę popruszyło, ale tak symbolicznie więc nadal nie jest biało tylko zielono. Podobno ma padać w nocy i jutro. Moze jutro zejdę rano na dół i znowu zobaczę biały ogródek? Oby!

, a tak chciałam już wiosnę chociaż u Ciebie zobaczyć....tymczasem tylko macham i trzymam kciuki, żeby pozostałe cebulki nie przyspieszyły i nie zmarzły. Buźka

Szkoda ich......może powinny być głębiej sadzone bo u Ciebie cieplejszy jednak klimat i jak mróz zawita to kiepska sprawa.....albo kupować takie co później wschodzą....czy są wogóle takie?