Miałam się pytać jak dzieciątko, ale Hania mnie ubiegła Wszytko wiem.. wiec pozdrawiam i uciekam...

W sumie 2 dzieciątka, ale ten na zdjęciu widoczny! Będzie dobrze! Nic na siłę. Tu nikt nie rozkazuje, sama sobie wyznaczasz prace, i chwalisz się albo nie.
Głaski dla bobasków.

Bobaski pozdrawiają z kąpieli

Witam wpadłam z rewizytą, no faktycznie lotnisko masz takie jak ja hehheh a dzieciaczki jakie ładniutkie

No Kochana z takim materiałem genetycznym pora na kolejne... świat zapełni się pięknymi ludźmi
Ślicznoty

bialofiolet napisał(a)

No i jest wachlarz zakupowy. Dominują moje ukochane kolory

Ale dziś już nie dam rady zasiać. Maluchy nie pozwolą. w dodatku obiad dopiero się gotuje.

dziękuję za odwiedziny

jeżeli mogę coś doradzić to na skarpę proponuję macierzankę - zadarnia, ładnie się rozrasta i kwitnie fioletowo/różowo/biało w zależności od odmiany
i jeszcze pięknie pachnie

z rozsadami wcale się nie spóźniasz, kobea tylko potrzebuje iśc szybko do doniczki, bo potem kiełkuje przez dwa miesiące

a maciejki od razu sobie dokup i siej co dwa tygodnie do gruntu - będzie Ci potem pięknie pachniała przez cały sezon

pozdrawiam

Aniu dotykasz drażliwego tematu. Ja zawsze mówiłam o trójce dzieci, a mąż chce zostać przy parce. Ale ostatnio są takie niedobre że ja tez zaczynam podzielać jego zdanie.
Ymma - macierzanki mam dwie odmiany posadzone w zeszłym roku. Mam nadzieję że w tym się rozrosną a z maciejką zrobię tak jak mówisz.

To podziwiam za decyzje.Mój młody tak nam dał popalić że gdyby się pierwszy urodził to więcej dzieci bym już nie chciała

quote=bialofiolet napisał(a)... a mąż chce zostać przy parce. Ale ostatnio są takie niedobre że ja tez zaczynam podzielać jego zdanie.

Albo Mama bardziej zmęczona i brak cierpliwości Ślicznotki to prawda, więcej im ujdzie na sucho w życiu dzięki temu

Śliczne dzieciaczki ,ja na razie mam jedną panne już troszkę odchowana,ale też dała popalić jak była mała i czasem też rozrabia ale lubi kwiatki ,fajnie by było jak by podzieliła moją pasje