Pochodziłam dzisiaj rano po ogródku w poszukiwaniu wiosny i powiem wam że dziwna historia ...host nie zauważyłam (schowały się czy co??

) ale za to inne roslinki dają oznaki zycia. Poza tym rano była wiosna świeciło słonko i było całkiem przyjemnie chociaż mroźno a popołudniu padał śnieg i wiało....
czosnki
szafirki
to powinny być tulipany ale jakieś takie mizerne
i ciemiernik, którego będę musiała przesadzić bo wcisnełam go pod tuję i prawie go nie widać...
Czy jesteście przygotowani na tłusty czwartek??? bo ja już tak...córcia zrobiła ciasto na faworki z kilograma mąki ...przy wałkowaniu i smażeniu czułam się jak na linii produkcyjnej

niech mi tylko ktoś jutro powie że było mało!!!