No my się tak znowu wcale nie chowamy

Obecnie ostro walczymy w szkółce, w ogrodach mamy chwilę przerwy w pracach - tzn co się tam dzieje , ale bez szaleństw.
Ten rok będzie dziwny - wymarzło nam tyle traw, że będzie łyso

Zmarzły prawie wszystkie turzyce nowozelandzkie, sporo rozplenic, większość miskantów ledwo odbija (albo wcale), kostrzewy Mairea ledwo zipią, nie przeżyło arundo, obiedki, turzyce 'Ice Dance' (a było ich dużo). Dodam, że wszystko to rosło w ogrodzie w dziesiątkach, a niektóre i powyżej 100 szt. Trochę będzie przez to pusto w ogrodzie.
Nie pamiętam takiej MASAKRY w trawach, a miskanty mam w ogrodzie od lat 80 ubiegłego wieku.
pozdrawiam
Tomek