He he - nie było - chyba utknęłam na 2018 i zostawiam to na kolejny rok.
Mam tez nauczkę z moimi wysiewami - przychodzi kwiecień i odstawiam wszystko- już wiem że wtedy to galop ogrodowy
Hm.. nie wiem co Ci napisać - zawsze na jesieni coś tam na liściach się pojawia - w ub roku straszna susza oslabiła wszystko. Ja nie pryskam niczym drzew choc w tym roku jakby przezornie ogród był opryskany miedzianem - złamałam się i teraz przy tych deszczach nie żałuję.
Jest piękne drzewo i w zimie ma cudny kolor gałązek.Ciekawa jestem czy kupiłaś