Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowy spektakl trwa ...

Ogrodowy spektakl trwa ...

paniprzyroda 00:02, 27 maj 2019

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Podziwiam spokój i pogodę ducha mimo wszystko A ja chyba z powrotem zacznę podlewanie.
Podpory do piwonii i ja zgapię, wyjątkowo wysokie są w tym roku i obręcze nic nie dadzą.
____________________
Dwa ogrody
Anda 10:25, 27 maj 2019


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Podpory do piwonii, no właśnie. Te obręcze niestety nie pomagają. Twój pomysł super. Muszę się za takimi rozejrzeć

Miro, jeden z odwiedzanych ogrodów na północy Niemiec wywarł na mnie ogromne wrażenie. Normalnie trwam w szoku Powoli przygotowuję relację
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Bogdzia 16:05, 28 maj 2019


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
mira napisał(a)


Tak koniecznie - na razie domówiłam Claire de Lune

masz jakieś typy na te wczesne poza koperkowymi? mam majową u mnie zimno to nie kwitną


U mnie poza koperkowymi najwczesniej kwitnie Early Scout, ma nieco szersze liscie niz koperkowe, podobnych jest wiecej.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Basilikum 20:46, 28 maj 2019


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21758
Miro poczytalam a teraz chociaz pomacham moja zmeczona lapka
Strasznie Cie zalalo. U nas pada ale zle nie jest. Twoje obrozki mnie przerazily. Moje piwonie jeszcze nie kwitna ale to chyba dobrze, bo deszcze im nie sluza. Jagode kamczacka tez juz podjadam Roland mi przeniosl garstke, bo sama bym sie jeszcze nie domyslila, by do nich zajrzec.
Roslinki od Ciebie poadzone i chyba maja sie dobrze, ze niebo je podlewa
____________________
IzaBela Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I*** Wizytowka "Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
mira 11:03, 30 maj 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Katkak napisał(a)
Mirciu moja Kochana, już dawno tego nie mówiłam wiec se powtórzę;-: - uwielbiam ten Twój świat. Jest cudny, tajemniczy, pełen różnych cudeniek, które uwielbiam i taki bardzo pomojemu. Kiedy mnie odwiedzisz? Z Ewcią Sieriką może byśmy się u mnie spiknęły. Wieki Cię nie było Kobieto. Jeszcze altanki nie miałam. I warzywnika matko chrzestna.


Kasiu jesteś bardzo miła i dodajesz mi otuchy.Na razie o odwiedzinach mowy nie ma - mam różne zajęcia i widoku na takie przyjemności nie ma przynajmniej w czerwcu może później.
Altanka była tak mi się zdaje a warzywnik no muszę zlustrować koniecznie.

Ja teraz bez dostępu do zdjęć - moim warzywnikiem cieszę się bardziej niż ogrodem - no...przesadziłam, a może się tak bardzo starzeję bo warzywnik mnie niesamowicie cieszy i ja bym tam siedziała non stop - jakoś tam mi inaczej się oddycha
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 11:05, 30 maj 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Joku napisał(a)
Pomysł z podporą dla piwonii dobry. Może też zgapię.


Jolu to już dobrych kilka lat temu kupiłam taki może na metry z drutu jakby płotek - ja kupiłam za niski więc potrzeba wyższy - to nie było drogie ale i szału nie ma - najgłupsze w tym jest to wbijanie do ziemi - jak mokro to ok - bo ten drucik jest miękki - w każdym razie jest to jakiś sposób
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 11:07, 30 maj 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Daj ogłoszenie: Zamienię wycie psa na trele słowika.
Może ktoś będzie chętny.


a tak serio mam zamiar coś napisać bo sąsiedzi też słyszą i też ich to irytuje, jak dadzą znać na straż miejską to pewnie zapłacą mandat - a może wystarczy powiedzieć, wiem do niektórych nawet mandat nie dociera - nie jest wykluczone że będę mieć sąsiada obok bo ktoś penetrował działkę - ten to na pewno nie wytrzyma
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 11:15, 30 maj 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Wendy79 napisał(a)
Miro, wcale się nie dziwię, że nie masz teraz ochoty na ogrodowe historie i tak, uważam, trzymasz się dzielnie. U nas tak często nie padało, jak nad Waszym rejonem, a ostatnie ulewy ogród zniósł dzielnie i na następny dzień woda już wypita była. Mnie okołoogrodowe smuteczki potrafią tak zniechęcić do wychodzenia z domu, że w ogrodzie nie bywam i tak miałam ostatnio. Dzisiaj pierwszy raz od dawna solidnie popracowałam i przy okazji upajałam się zapachem irysów bródkowych...
Muszę jednocześnie donieść, iż moja mama twierdzi, że czerwiec będzie również mokry. O resztę muszę podpytać w trakcie jutrzejszej wizyty. Maj się sprawdził...
Mam takiego klona. Młody, szczepiony, ale już się cieszę, że może być kiedyś taki ładny.


To lanie /nadal/ zaczyna mnie dopiero teraz irytować a złości mnie zimno bo z jednej strony nie rośnie to co ma rosnąć jak trzeba np. dalie a z drugiej strony wszystko zakwita spokojnie i jest sobie jak lubi wodę. Najgorsze było jak po zalaniu przyszło 2 dni z wariackim słońcem i to przemoczone się pomdlało - kocimiętka, łubiny nawet rochodniki.
Tak okołoogrodowe smuteczki to i mnie powalają.
No i właśnie tak się zastanawiam jak to jest - w mądrych ogrodowych rozważaniach tyle się pisze jak to ogród działa dobrze na układ nerwowy i na smuteczki, i że praca w ziemi to taki dobroczynny środek - a jak przyjdzie taki smuteczek to ręce opadają i nic..... choćby nie wiem co kwitło - jak zwykle musi się chcieć bo inaczej nie działa

Ciekawa jestem prognozy na czerwiec bo maj był zimny i mokry - bratki sie ze mnie śmieją a pelargonie pod dachem są wkurzone
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
tulucy 11:18, 30 maj 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Ostatnio wpadło mi w oko, ze czerwiec będzie mokry, ale ciepły.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Katkak 11:23, 30 maj 2019


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
mogłoby lać tak raz na parę dni, żeby za bardzo z podlewaniem nie latać, to by była wygoda. Ale stanowczo za dużo tego deszczu. Nie pamiętam kiedy był tak paskudny i zimny maj.
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies