Panika w przygotowaniach do nagrania była, co tam
ja muszę bukiety robić takie odreagowanie - lepiej żeby bukiet był w domu bo w słońcu spłonie




bratki w momencie przekwitały a to oznaczało że donice trzeba będzie od nowa zapełnić - wcale mi się nie chciało


na starociach wypatrzyłam taką paterę i nawet fajny na nią pomysł miałam ale sobie ją zepsułam trochę


uf wreszcie mogę się urządzać w moim odnowionym kąciku

czas bodziszków, wszystkiego





w czerwcu można było w ogrodzie pracować bardzo wcześnie rano albo wieczorem
z tym, że wieczorem plaga komarów doprowadzała do szału i wściekłości

o wieczorach na tarasie mowy nie było

a warzywka miały dobrze


kocimiętka zalana w maju już nie zachwycała i nawet po ścięciu była licha


tworzę niespiesznie kolejny kącik doniczkowy

czerwiec to róże
zdjęcia robiłam o 20 tej

żywopłot z pięciornika spodobał się Mai, w tym roku będzie inaczej bo jest ściąty i musi się odmłodzić


dzień kwitnącej paproci się zbliża, a ja mam plewienia jak nigdy bo chwasty rosną w zawrotnym tempie, spieszę się żeby ziemię spulchnić po deszczach bo robi się sucho


robi się busz



te wysiewy do pikowania poczekają do lipca

pierwszy raz widziałam w ogrodzie

te bratki przetrwały do połowy lipca

kwitnie nepeta nuda i żeleźniak




z bólem żegnam bratki i poszukuję coś do donic - znalazłam lantanę - sprawdziła się


i przychodzi taki czas że jest apogeum róż - ogród wygląda kiczowato, wtedy jestem zła na siebie że nie potrafię róż skomponować no i że więcej absolutnie nie


i wtedy zabawiam się układam, wącham
wiem że za chwilkę ogród będzie wymagał sporego cięcia a wiosna zamieni się w lato - upalnie już było



CDN

mira napisał(a)

... coraz więcej uwagi przywiązuję do krzewów i szukam dla nich miejsca - mam nowe azalie, a azalią japońskim mówie nie

Miro, a dlaczego rezygnujesz z japońskich?

Niedawno u Sylwii pisałam jak bardzo po fotkach widać różnice w rejonie. O ile dłuższy jest sezon w Małopolsce. Ale po tych fotkach podsumowujących rok jestem w szoku- w maju wypasione widoki w warzywniku, u nas dopiero na początku czerwca dało radę siać.

Jak ja lubię czytać Twoje opowieści! I do tego przecudne zdjęcia...

I jak tu będzie zasnąć, ja się pytam?

Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy

Ja też czekam

mira napisał(a)

czerwiec to róże
zdjęcia robiłam o 20 tej

Piękny fragment czerwcowego ogrodu...a na kraju to czosnki?