tej begonii też nie przechowam, ciekawe czy pojawią się znów ciekawe begonie


smakuję i zbieram nasiona


w powietrzu robi się z wolna babie lato

moje paprocie padły w czerwcu od upału i suszy, potem w lipcu deszcze ocuciły je i pierwszy raz odkąd je mam /od zawsze bo je zastałam/ powtórnie puściły liście - no bardzo mnie to ucieszyło

coś podziałałam w ogrodzie bo widzę że jakieś porządki porobione - ogród wymaga tego stale, ja siadłam na laurach po nagraniu w czerwcu i dopiero w sierpniu usiłowałam coś zdziałać
przypomniało mi się w sierpniu była u mnie Danusia, no...motywacja była, pamiętam że coś mnie zagrypiało i nawet miałam odwołać spotkanie bo ogród nie był dopieszczony no ale tym razem chodziło o miłe spotkanie pogadanie
i tak było co prawda krótko

Pierwszy aster u nie to Violetta - jest śliczny i oznacza nadejście pory astrowej


a jak pora astrowa to i astrowi goście - odwiedził mnie Konrad i Andrzej no i znów miałam fajne spotkanie



mam nową miłość - aksamitki


ta dalia mnie irytuje - ma przepiękne liście / dalie przepięknych liści nie mają/ tworzy ładny krzaczek ale bardzo późno kwitnie i niezbyt obficie


dalia Sylwia jest piękna


poszerzyłam tą rabatę i róża jest już w rabacie - ciekawa jestem tej zmiany

agapant przywieziony z angielskiej wyprawy


koniec sierpnia a ja kupuję heliotropy - nowa miłość nabyta na angielskiej wyprawie -i cieszą mnie do przymrozków, a nie dłużej bo je schowałam a potem było ciepło


jeżówek odmianowych nie mam - stawiam na te białe


słoneczniki sadziłam z myślą o ptakach - zrozumiały i o bukietach

rudbekie wysiałam -i takie różne mi się objawiły - ile ja się z nich bukietów narobiłam

dalie też nie zagrzały za długo bo zaraz je zbierałam


floksów jakoś nie zrywałam tych mi zawsze żal
a tu w miejsce rozchodnika posadziłam różę - będzie dla mnie spora zmiana

dzielżany niestety też lubią wodę a nie lubią jej zimą - kilku po zimie nie było


kolejna nowość tego roku guzikowiec - następny chętny na wodę nie wiem czy dobrze zrobiłam


te pelargonie rosły kiepsko - nie wiem co zrobię - najpierw bratki a potem heliotropy? bez pelargonii??? nie wiem


na parapecie okiennym mam takie domki - jeden nowy, drugi tam stoi już chyba 2 rok - jest tam sucho i nie niszczeją i są zasiedlane

ale kontrast co? w nawłociowym nie panują żadne zasady





i co mało zdjęć robię? nie mogę sierpnia zakończyć

drugie kwitnienie róż - jakoś słabe było - nie wiem susza czy może nie dałam nawozu, podlewałam je bardzo

koniec wakacji

wrzesień



widać gdzie byłam - lubię odwiedzać ogrody w których byłam zwłaszcza jak są tak spektakularne zmiany jak u Kasi - ciut bajki przywiozłam


po lenistwie sierpniowym zabrałam się ostro za irysy - wykopałam gdzie były i odmłodziłam i posadziłam kolorami w grupach


szałwia Amistad ma kolor - czy się mi przechowa nie wiem


floksy ani myślą mnie opuszczać


wykopuję dalie te zjedzone całkowicie - i o dziwo żyją - sadze do doniczek i dalej rosną do przymrozku