przebiśniegi w sporym cieniu więc się wolno rozwijają a były przykryte paprociami - odsłoniłam nie wiem czy dobrze


skimia ma się dobrze



agapanty śpią ale już są tam listki - podlałam bo miały mega sucho



pelargonie przez 2 miesiące nie były podlewane więc nie wiem co z nich będzie

Oczyściłam je, podlałam i coś im naszeptałam

nawet kwitły


ta wygląda najlepiej


trawnik jest zielony nie taki szary jak po zimie, dobrze że wapnowaliśmy jesienią - jeszcze są oznaki - w zyciu nie wapnowałabym wiosną


kiścienie tez zadowolone i w słonku się wygrzewały



to tyle wieści z mojego styczniowego ogrodu

a wieczorem zapraszam na relację z majowego !! ogrodu Doroty będzie pięknie i zielono.

Ile masz kiścieni? Skimmia to dla mnie rarytas w ogrodzie.
Muszę teraz zwapnowac trawnik. Ale i tak jest do poprawki wokół domu, więc już mi wszystyko jedno. Ostatnio lis szukał kreta i go dorwał ale ja mam lisie kretowiska pod stołem ogrodowym.
Że nie wspomna o tym jak z lenistwa raz randapem kostkę z mchu czyściłam i jak na to zareagował trawnik.

Kiścienie ma 3 i jakis inny mały - ten duży to Rainbow jeszcze młode zobaczymy dalej, a skimię kupiłam już jakiś czas temu przed ogrodowiskiem jak wszystko kupowałam na zasadzie co by tu - i ta skimia wędrowała już po ogrodzie i po donicach i wreszcie znalazła miejsce i widzę jak rośnie - to taka trochę egzotyka japonika u mnie

Jak musisz wapnować to jak najszybciej no i teraz będzie więcej opadów to może szybciej się wchłonie, nie wiem jak wyglądają lisie kopce norę widziałam

chyba z randapu już się wyleczyłaś co ?

pozdrawiam

Zawsze byłam wyleczona, ale myślałam, że tak troszkę na mech i kostkę i będzie szybciej. Chodzenie na skróty źle się kończy.

Obok nory powstaje z wykopanej ziemi kopiec. Zrobię zdjęcie. U mnie ostatnio to jakieś polowania i jatki w ogrodzie się rozgrywają. Strach się bać.
Tańce po ulach, jakieś resztki czyjejś spiżarni. Spektakl bez widowni.

To tak naprawdę nie wiadomo co gorsze,lisy gonią krety, krety uciekają a w ogrodzie robi się pobojowisko - chyba na wiosnę lisy się wyniosą co? kretów nie będzie a tą wykopaną zimię dasz do doniczek najlepsza taka z krecich górek ładnie zdrenowana

a ja dziś mam humor bo... zobaczyłam cudnej urody bażanta w moim ogrodzie podjadał pod karmnikiem co spadło ze stołu sikorek, ogon miał chyba na 2 metry - pojadł, postał na kamieniu dumny jak bażant i wnet się oddalił, ja szłam od okna do okna i nagle widze przyczynę oddalenia - kot przyszedł coś podjeść pod karmnik oczywiście nie mój - dzieje się

Zazdroszczę odwiedzin bażanta u mnie nie ma takich ptaszków a wczoraj mój sąsiad kosił trawnik przed domem kosiarką, jak to zobaczyłam to aż stanęłam ze zdziwienia pozdrówka Mira

Wiosna widze, ze też juz u Ciebie. Bażanta nie uchwycilaś?

Mira, ja też jestem twarda, a nie miętka. Nie pracujemy w ogrodzie.
Twoje pelargonie niezłe, a mój agapant z piwnicy wypuścił te zielone liście, niestety.
Krety u mnie też szaleją, ale krótko. Lisów nie mam, bo ogrodzone, ale u nas na wsi dużo ich. Nieraz wieczorem widziałam z samochodu świecące oczy, albo kitę.
Bażant był w ze dwa tygodnie temu - dokładnie taki jak opisujesz, cudo.
Za to bywa u nas jastrząb, bo już drugie resztki z piór zbieraliśmy z trawnika od grudnia. Że też u nas musi sobie robić stołówkę.

monteverde napisał(a)

Zazdroszczę odwiedzin bażanta u mnie nie ma takich ptaszków a wczoraj mój sąsiad kosił trawnik przed domem kosiarką, jak to zobaczyłam to aż stanęłam ze zdziwienia pozdrówka Mira

no to jaja z ta kosiarką, ja wczoraj też słyszalam w oddali kosiarkę, niech koszą ja chcę zimę ze śniegiem i lekkim mrozem, styczeń jest!