Miro, to Ty chyba pisałaś, że werbena hastata szybko Ci skiełkowała. A u mnie jak dotąd śpi, za długo jak dla mnie. Napisz, proszę, jak ją wysiewałaś.

To nie ja. Ja mam werbenę hastatę ale kupiłam sadzony w sezonie. Teraz czekam na łan i bedę kukać czy nie ma siewek bo podobno bardzo się rozsiewają. A właśnie muszę sprawdzić czy są po zimie bo nie przypatrzyłam.

Werbeny wszelkie chyba wolno się wykluwają tak mi się wydaje.
Ja posiałam ale werbenę zwisającą taką do doniczek - 29.02 i do tej pory jakieś 2 siewki wyszły a innych nie widać zobaczymy .
W tygodniu ma być kilka dni ze słońcem dla siewek więcej światła. Niestety też przymrozki.

pozdrawiam

Miruś, dziękuję za piękny, różany wieczór. Bywam w pobliżu latem, namówię rodzinę na odwiedziny w Rozarium w Forscie. Piękne miejsce. A z Ogrodowiska nie będzie tam jakiś wyjazd? Coś i się obiło o uszy. Słyszałaś coś?

Już powoli będą ustępować miejsca innym ale bardziej delikatnym krokusom

No prześlicznie, przyda się trochę zdjęć z lata w oczekiwaniu na cieplutką i zieleniutką wiosnę u nas