Miruś z pewnością ptaszki się zainteresują. Kolejny raz jak będziesz uzupełnić bulionówki to wstaw patyczek zanim smalec zastygnie. Będzie ptaszkom łatwiej, choć i bez patyczka sobie poradzą . Masz rację, róż mi chyba wystarczy . Ciekawe czy wszystkie przetrwają te mrozy .

Ja nie podawałam wielkości mojego ogrodu.
To było odnośnie ogrodu Doroty.
Ja mam mały ogród działka 10a -dom, podjazd itd może 6 arów na ogród i głupi trawnik .

Jagodnik to już inne ary.

Zdrowiej!

Jak to się zacznie to będzie pędzić

Miro, lenię się ogrodowo, poproszę o takie relacje i prywaty etc. Ogród Doroty - nie znajduję słów.

Gosiu, i mnie się podobają takie róże. Ale 'Star Profusion' po 4 latach wyrzuciłam, nie mogłam z niej wydobyć niczego. Może to wina szczepienia (podkładek) u nas. Podobne doświadczenia miały jeszcze 2 inne ogrodniczki.

Ach, co za cudne widoki, wiosny mi się już chce...

Ogród Doroty to kolejny fantastyczny ogród, który Miro pokazujesz. Dziękuję Juki są w cudnym niebieskim kolorze, nie widziałam tak niebieskich liści...

Właśnie te 10a mnie zaskoczyło wydaje się większy na zdjęciach...

Ja książki ostatecznie nie kupiłam, choć znalazłam... Ale obkupiłam się nasionkowych...

Ogród Doroty zachwycający I te dachy spowite w bluszczu - coś niesamowitego

Obejrzałem też relację z koncertu w Wiedniu - sam WRESZCIE postanowiłem wybrać się do NOSPRu, bo mieszkam kilometr z kawałkiem od tegoż obiektu, a jeszcze nie wypróbowałem A pisalaś, że tam byłaś - a masz znacznie dalej

Nie stulam naprawdę byłam



No proszębywasz po najlepszych scenach muzyczno/operowych na świecie.

przegląd Doroty z ciekawością obejrzałam.

Miro - dziękuję za chęci Aminek zamówiłam jeszcze w innym miejscu. Porównamy latem który okaże się ładniejszy Twój czy mój ewentualnie wymienimy się za rok.