Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowy spektakl trwa ...

Ogrodowy spektakl trwa ...

Sebek 01:38, 12 sty 2017


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
mira napisał(a)


To super że wreszcie tam spędzisz jak mam nadzieję piękny czas - na co idziesz ?

Ciesze się że ogród Doroty się podobał - na pewno się ucieszy.

pozdrawiam


Koncert Synfonia Iuwentus, tam dostać się na coś "poważniejszego" graniczy z cudem albo wiąże się z rezerwacją rok do przodu
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
mira 10:04, 12 sty 2017


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Sebek na 3 miesiące przed ale trzeba byc czujnym pierwszego dnia sprzedaży - wiem to nie latwe

Ciekawa będę wrażeń
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 10:08, 12 sty 2017


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Wreszcie jest pogoda jaka lubię tak zimowo bez wielkiego mrozu i ze śniegiem.
Musi wystarczyć fototerapia.
Macie jeszcze inne sposoby- ja zamówilam nasiona pomidorów papryki i salaty zamówilam tez pelargonie i fuksje i krwawniki. Pcrzenioslam moje mateczne pelargonie w lepsze cieplejsze miejsce.
Teraz pasuje zrobić przegląd garażu i sprawdzić co i jak zimuje.
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
abiko 11:41, 12 sty 2017


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Jej Mira, wreszcie nadrobiłam zaległości u Ciebie
Co tutaj powtarzać, Ogród Vivy zna każdy Doroty nie znałam, urzekły mnie hosty i hortensje Ja również różana jestem, zresztą tak mam na drugie i upycham je gdzie mogę w moim małym miejscu
Niesamowite, że miałaś możliwość być na koncercie w Wiedniu To ciągle moje marzenie, nie ważne czy są kwiaty, czy nie- akustyka robi swoje A tam nawet w przejściu do H. jest cudna akustyka
Ja za to na razie bywam w naszej filharmonii, bo moja córa gra na klarnecie, o zgrozo i czekam aż kiedyś do opery wiedeńskiej zawitam

Mam bardzo podobne obserwacje co róż jak Ty, ale krzaczki masz cudne
Z przyjemnością poczytam o innych.
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
Gabriela 12:40, 12 sty 2017


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
mira napisał(a)


Jak miło ze jesteś.
Ale się Dorota ucieszy za taką laurkę.
Właśnie zamówiłam po fuksji dla mnie i dla Doroty będzie miała więcej.

Wiem że masz sporo nasion - ach co z nimi zrobisz ??

Czekam na maj i Zofia już wie że mam tez inne przyjemności





Mam nadzieję, że Dorota tu zagląda.
Nasiona wysieję oczywiście w swoim czasie i podzielę się, mam już zgłoszenia, od Ciebie żadnego na razie. Nie mogę się doczekać wizyty w ogrodniczym, w cynie się muszę zaopatrzyć i niektóre warzywa.
Mam nadzieję że w maju nie zdezerterujesz, pamiętaj że do TML ciągle nie jesteś zapisana.

Co do koncertów - bardzo, najbardziej polecam NOSPR w Katowicach, mimo trudności z zakupem biletów. Tam jest wspaniała, przepiękna sala koncertowa, z rewelacyjnymi warunkami akustycznymi, polecam wybieranie miejsc wysoko, nad orkiestrą, jedna z nielicznych okazji kiedy można zobaczyć orkiestrę z góry, a tym samym wszystkie instrumenty. Muzycy przychodzą po prostu do pracy i jeżeli jakieś instrumenty nie grają w jakieś części koncertu, tylko ich partie wchodzą później, to i muzycy wchodzą sobie z boku na salę, w trakcie koncertu, tuż przed tym jak mają odgrywać swoje partie, niektórzy sobie rozmawiają między sobą, jak nie grają no i natchnienia artystycznego nie widać, bo ono jest tylko z przodu sceny. Nie sposób tego dostrzec, siedząc tradycyjnie, przed orkiestrą, która w dodatku jest wyżej usadowiona niż publiczność.
Mam doświadczenia koncertowe jeszcze z filharmonii z Warszawy, Katowic, Krakowa, Monachium i Neapolu.
W Krakowie marnie jest z wyciszeniem sali, kiedyś przed wojną to było kino i teraz jak jedzie karetka, albo nawet głośniejszy tramwaj, a orkiestra gra ciszej, to te niepożądane dźwięki słychać.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 12:44, 12 sty 2017


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
abiko napisał(a)
Jej
Niesamowite, że miałaś możliwość być na koncercie w Wiedniu To ciągle moje marzenie, nie ważne czy są kwiaty, czy nie- akustyka robi swoje A tam nawet w przejściu do H. jest cudna akustyka
Ja za to na razie bywam w naszej filharmonii, bo moja córa gra na klarnecie, o zgrozo i czekam aż kiedyś do opery wiedeńskiej zawitam



Dlaczego o zgrozo na klarnecie, nawet na puzonach, waltorniach kobiety grają. A saksofony jakie modne.
Ja grałam w młodości wczesnej na flecie poprzecznym (albo skośnym, nie mam pojęcia która nazwa teraz jest bardziej właściwa), a jeden znajomy klarnecista, który grał w filharmonii w Warszawie, został prawnikiem i świetnie mu się powodzi.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
abiko 13:02, 12 sty 2017


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Gabrysiu, z naszą filharmonią to prawda niestety, ale jak już nic nie ma to co zrobić
Z klarnetem jest tak, że jak się gra na nim to i saksofon nie jest straszny. Ja uwielbiam jej słuchać, ale już ćwiczenia to inna bajka
Moja córa chce być lekarzem klarnet to dodatek
Mirka wybacz wątek muzyczny
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
kasiek 17:06, 12 sty 2017


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21873
Rany jaki łączki krokusowo przebiśniegowe, aż serce rwie się do lotu...
____________________
kasiek ogród pełen złudzeń i niespodzianek cz II ogrod pełen złudzen i niespodzianek Wizytówka po zmianach -Ogród złudzeń
Milka 05:16, 13 sty 2017


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Koncertowo i muzycznie tu dziś.
Mój eM bardzo chce isc na koncert GREGORIANOW, akurat jest 14 lutego we Wroclawiu, fajny prezent na walentynki i urodziny i do tego ta książka, ktora polecasz, wiesz jak on kocha drzewa
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
m_gocha 13:22, 13 sty 2017


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Miro masz piękne róże a zatem pewnie i wiedzę i doświadczenie w ich pielęgnacji Wrzucę (jeśli mogę) u Ciebie pytanie dotyczące cięcia róż okrywowych - róży Tommelise i Star Profusion. Niestety do mnie mało osób zagląda więc pewnie wstawione tam pytania przepadną. Dotąd cięłam tak na wyczucie ale nie wiem czy dobrze. Zatem moje pytania:
1) Jak ciąć róże okrywowe na wiosnę? Szukałam na odpowiedzi na O. oraz na różnych stronach internetowych ale często są różne informacje . Niektóre źródła podają, żeby ciąć bardzo nisko (na jeżyka) a inne żeby tylko przyciąć niektóre łodygi
2) czy po przekwitnięciu usuwać pojedyncze kwiaty (grona kwiatów) czy całe gałęzie czy też pozostawiać dekoracyjne czerwone owoce - zależy mi głównie na długim i obfitym kwitnieniu. Nie wiem czy u tych róż usuwanie przekwitłych kwiatów ma na to wpływ?
____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies