Ja sie nie znam ale ja bym piachu nie dawala. Daj duzo kompostu , ile wlezie doslownie. Mieszaj.
Łubin posiej tylko pilnuj zeby nie zakwitł i sie nie wysiał. Tuż przed kwitnieciem albo zetnij albo przejedż glebogryzarką. Mozesz dac tez mączke bazaltowa bo poprawia strukture gleby.

Po posianiu trawy nie wchodzilismy na ten obszar az wzejdzie trawa.
Mialam dowiezioną ziemią w celu wyrównania. A gline mam taka że po deszczu nie ide w rabaty bo mimo grubej warstwy kory , grozi wessaniem kaloszy.
Tyle ze dawno tak porząsdnie nie padalo.

Ja nie poczekałam aż wzejda chwasty tylko mialam posianą trawę. I chwastów mialam więcej niz trawy. Musialam pryskac .
Mam ok 315 m i to jest za dużo.
Trawnik to bardzo drogi i pracochlonny interes. Hektolitry Wody , nawozy i kupa roboty.

Glina to żyzna ziemia. Jak będziesz lał wode to bedziesz miał trawe. Rabaty wyznacz wcześniej. Zakartonuj i zasyp korą grubo.
Potem na spokojnie możesz sadzić co tam chcesz. Bo zrywanie darni to harówa jest najgorsza w ogrodzie.

Dziękuje Ci bardzo za cenne informacje. Chyba faktycznie na razie odpuszczę temat piachu. Zamierzam rozrzucić na działce wszystko co mi wpadnie w ręce - skoszona trawa, suche siano, chrust itd.
Za miesiąc nawiozę na górę kompostu I wjadę z glebogryzarką. Wszystko przemiele i zasieje łubin. Skoszę i jeszcze raz przemiele.

Do kiedy łubin muszę zasiać tak maksymalnie ?
Ile czasu minie zanim będę mógł go skosić ?
Coś jeszcze wykonać przed zimą żeby przygotować się do siania trawy na wiosnę ?

Nie wiem ile czasdu łubin wschodzi. Ale myśle ze zdążysz posiać i skosic.

Chrustu nie dawaj na ziemie w której chcesz siać.
Mozesz piszukac w okolicy obornika.
Czasem stadniny mają taki zleżały 2-3 letni. Nada się.

Na trawnik na glinie jest nadzieja. Napracowałam się z mężem . Efekt jest taki.

Powodzenia.

P.s. pokaż co tam zdziałasz. Może wątek ?

LIDKA napisał(a)

Nie wiem ile czasdu łubin wschodzi. Ale myśle ze zdążysz posiać i skosic.

Chrustu nie dawaj na ziemie w której chcesz siać.
Mozesz piszukac w okolicy obornika.
Czasem stadniny mają taki zleżały 2-3 letni. Nada się.

Na trawnik na glinie jest nadzieja. Napracowałam się z mężem . Efekt jest taki.

Powodzenia.

P.s. pokaż co tam zdziałasz. Może wątek ?

Trawniczek pierwsza klasa , mam nadzieje że też dane mi będzie taki widzieć u siebie.
Ta glina to ciężki temat ale podobno lepsza niż piach więc nie tracę nadzieji. Na wątek może jeszcze za wcześnie bo jedynie co to mógłbym tam lamentować na razie, ale wrzucam fotki jak to wygląda u mnie obecnie.

Kilka dni temu była koparka, wyrównaliśmy wszystko tak jak trzeba, posprzątałem budowlane śmieci i teraz trzeba zacząć pracować z tą glebą.
Na początek planuje nawieźć kompost, przemielić i z tym łubinem spróbować tak jak już zresztą pisałem. Później skosić i rzucać tam wszystko (organiczne) co mi w ręce wpadnie. Także trawniczek może na przyszłą wiosnę
Aha no i w międzyczasie trzeba coś wymyśleć na te skarpy, bo tam siać trawy nie będę. Nie zamierzam tam włazić, żeby to skosić.

Skarpy najlepiej byłoby wytarasować, np. takimi elementami

https://www.hornbach.de/shop/Winkelstuetze-120-x-65-x-100-x-10-cm-Sichtbeton-inkl-Versetzoesen-Mass-H-x-Fuss-x-B-x-Dicke/8486831/artikel.html

Duze te skarpy. Skad sie wzieły

Działka jest na dość pochyłym terenie, więc budując dom "wciąłem" się w ten stok po to żeby mieć płaski teren wokół domu. Ziemia została wywieziona. Przy granicy działki skarpa została wyprofilowana żeby nie podkopać płotu sąsiada, bo zjechał by do mnie do ogrodu. L-ki oporowe są w tym wypadku zbędne bo ta ziemia mi się nie obsuwa, nawet po obfitych opadach deszczu. Zostawiłem jej tyle żeby było bezpiecznie.

Chciałbym u podnóża skarpy zrobić mały (0.5m) murek na całej jej długości tak by oddzielić trawnik od tego co na skarpie.

Trawnik planuje na płaskim, na skarpie coś czego nie będę kosić.
Jaka roślina szeroko i mocno się rozrasta na boki tak żeby stworzyć taki "dywan" ?

Irga mi przychodzi do głowy. Ale pielenie tej skarpy ... Hmmmm.

Musisz piganiac po watkach. Jest tu spiro ogrodów ze skarpami. Użyj wyszukiwarki.

Będę kubicować.

Hej, ciąg dalszy prac nad poprawianiem gleby gliniastej w ogrodzie.

Gleba została zasypana przeze mnie kilogramami skoszonej trawy i innego zielska jakie tylko wpadło mi w ręce, następnie wszystko przejechałem glebogryzarką i posiałem mieszankę poplonową (gryka, wyka i gorczyca).
Urosło tak sobie - miejscami lepiej, miejscami gorzej. Następnie skosiłem to co urosło i dosypałem do tego kolejne kilogramy skoszonej trawy.
Zamówiłem 20 ton piachu 0-2mm i tak systematycznie przykrywam nim to wszystko co opisałem powyżej. Załączam zdjęcia z prac.

Teraz pojawia się pytanie:
Co jeszcze zrobić by na wiosnę można było siać trawę?

Przejechać to znowu glebogryzarką?
Kupić dżdżownice na kilogramy?
Zasiać jeszcze jakiś poplon?
Kupić jakieś płyny - biohummus itp?

Cokolwiek bym nie zrobił na wiosnę chce nawieźć kompostu (na razie jest niedostępny) będzie pewnie za 2-3 miesiące.

Widze że walka trwa. Mączka bazaltowa kompost ok to drobna kora . Kora tylko na tam gdzie rabaty. Pod trawnik nie dajemy.

Kibicuję