Mieczyki czasem przezimują jak nie ma zimy i nie jest zbyt wilgotno. Cudny nochal, rozbrajają mnie takie zdjęcia.
Też się rozczarowałam ostatnio widzać wielkość sadzonek które zamówiłam... nawet nie były w doniczkach, po prostu wyjęte świeże szczepki z ledwie jakimś zawiązkiem korzeni i tyle heh...
Zobaczę ile roślin będę miała do przechowania. Niewiele mam miejsca. Mieczyki rosną po zacisznej i nagrzanej stronie domu. A jaskry mnie denerwują. Co przyniosę ze sklepu, to po wykwitnięciu więcej kwiatów nie dają i żołkną im liście. Może za zimno im jeszcze...
U mnie jaskry juz druga zime przezimowaly Zimy u mnie mokre wiec mieczyki raczej zimowac nie beda ale zostawie moze kilka i sprobuje.Mamy zawsze duzo sniegu i to zawsze dodatkowa izolacja.
Nadal wszystko zamrozone. Wszystko pewnie sciete Jeszcze wczoraj padal caly dzien deszcz i okrywalam niektore rosliny w deszczu. nie wiem, czy woda pomoze i moze straty nie beda az tak wielkie...
Moje wylądowały w nogach świerka na górce. Raczej tu sucho. Jaki masz Kolor mieczyków? Ja ciemny fiolet.
Woda może pomóc na przymrozek.
Jaskra wsadzę do gruntu. Zobaczymy.