Witam Kasiu, przepraszam bo zadam teraz pytanie na które na pewno już była odpowiedź ale przeglądam Twój wątek od początku - więc nie zapamiętuję wszystkiego. Te dęby są super. Powiedz mi prosze jaka to odmiana.
Z góry Ci dziękuję i lecę dalej oglądać.
Pytań pewnie jeszcze będę miala kilka, bo mnie bardzo zaciekawił Twój ogródek, bardzo fajny, pięknie zadbany i ciągle w nim się coś dzieje. No i mnóstwo przyrodniczych ciekawostek (larwy, gąsienice, motyle, jeże, ptaki i psiak). Będę zaglądać i podpytywać Pozdrawiam
Kasiu, przejrzałam cały wątek - nie jest długi a taki dynamiczny. Super.
Dęby w sumie już ogarnęłam
Twój ogród bardzo ale to bardzo mi się podoba.
Teraz też jestem na etapie przerabiania ogródka na mój gust i na pewno to będzie długo trwało, ale co tam, najfajniejszy jest właśnie ten proces tworzenia i zmian i tego że nigdy nie jest skończone, zamknięte i amen.
Będę u Ciebie podpatrywać i brać wzorce i oczywiście pytać czasami
Kasiu, teraz mam jeszcze pytanie co do rojników. Jakoś kiedyś mi nie bardzo pasowały a teraz zaczęły mi się bardzo podobać i myślę o zrobieniu sobie kilku takich "zestawów" Powiedz mi, Kochana, ile czasu trzeba, żeby takie maleństwa jak na Twoich fotka zarosły całość ? W jakiej ziemi je sadzisz? jak często podlewasz? i co robisz z nimi w zimie? Zupełnie nie znam się na rojnikach
Obiecuję już dzisiaj Cię nie męczyć
Pozdrawiam cieplutko.
Anna- Witam Dziekuje za mile slowa. Juz jest w tym roku efekt i zaczyna mi sie podobac w ogrodku Ale ja co roku mowie, ze moze byc, a potem znow cos zmieniam
Deby to Green Dwarf uwielbiam je, bo rosna powoli
Rojniki to latwa sprawa. Tez dopiero sie ucze i tez dopiero niedawno je polubilam Szybko rosna i te w innych koszach sa tam dopiero od roku Wiec po roku juz taki efekt. Od listopada stoja pod sciana domu, zeby na nie nie napadalo za duzo deszczu i sniegu. Te w doniczkach glinianych jak zapowiadaja duzy mroz, chowam do garazu, bo doniczki moga popekac. Ziemia kaktusowa.Stanowisko sloneczne ale w takie upaly lepsze jest slonce przed poludniem a potem bardzo jasne. Te mlodziutkie narazie sa w cieniu, po dwoch tygodniach przeniose na slonce.Podlewanie w normalne lato prawie wcale. W taka susze i upal, raz w tygodniu zanurza calosc na 10 minut we wiadrze z woda. Zauwazylam, ze jezeli tylko podleje, to w srodku i tak susza. One wiele przetrwaja. Na czas urlopu postaw w cieniu i mozesz o nich zapomniec Pytaj ile chcesz.