Nie wiem co to i skąd, ale wiadomo,że te larwy są powiązane z jednym sprzedawcą,
Zaniepokojony tymi doniesieniami zobaczyłem moje 3 żurawki kupione w tym sklepie jesienią, tak dla sprawdzenia sprzedawcy. Patrzę dzisiaj i nie wierzę, zostały 3 suche ogryzki, wykopałem "bryłę korzeniową" a tam maaaaaaaaaaaasa tych białych robali. Zaryzykowałem kolekcję ponad 340 odmian żurawek... nie wiem co będzie, jak się rozeszły... ale mam nadzieję, że nie.
Tak więc oni muszą mieć to już w podłożu. W innych żurawkach nie mam tego, nawet rosnących obok bo dzisiaj wykopywałem.
Nie polecam tego sklepu, ludzie, jak macie inne żurawki w ogrodzie to się strzeżcie! Nazwę na pw mogę podać tego sklepu.
Ale się wkurzyłem...
____________________