Też nie wiem z tymi hostami....W przyszłym roku znów wymyślę co innego
Wrzosy kwitną jesienią - wrzośce wiosną. Tawuła to krzew - tawułka to bylina - ot i cała filozofia
haha u mnie na roku strasznie nas pilnują z tym, bo mimo wszystko czasami się zdrobni niepotrzebnie czy poplącze..
Pamiętajcie też różnicę między pąkiem a pączkiem!!
Też nie wiem z tymi hostami....W przyszłym roku znów wymyślę co innego
Wrzosy kwitną jesienią - wrzośce wiosną. Tawuła to krzew - tawułka to bylina - ot i cała filozofia
haha u mnie na roku strasznie nas pilnują z tym, bo mimo wszystko czasami się zdrobni niepotrzebnie czy poplącze..
Pamiętajcie też różnicę między pąkiem a pączkiem!!
Sebek miałeś farta z tymi konwalnikami A widzę, że na każdego pobyt z Danusia działa mobilizująco
I to jak! Jutro jak wrócę z Bielska biorę się za kanciki
Sebek ale przed zimą mysleze nie mam sensu
Ja myślę inaczej. Lato dopiero minęło 2 dni temu
Pamiętam jak koszę trawę jeszcze w listopadzie..... czyli kanciki mus być, jak się chce mieć perfekt
Etam, będzei jeszcze piękna jesień..... jeszcze jest całkeim łądnie.. dziś było w cieniu 20 stopni..toż to lato