to coś jest na rzeczy, bo ja miałam 2 lata spory rządek różnych narcyzów i cieszyłam sie ze nawet więcej, a w tym roku były może ze 3 i to marne - ale ktoś mi pwiedział że wymroziło - muszę rozkopać to miejsce i zobaczyć - ja myślę że bardzo sucha poprzednia jesień - nie podlewałam i mogły wyginąc a takiej suszy a potem mrozie - ale nie mam pewności
A u mnie w tym roku nie wyszedł z ziemi żaden narcyz. A tyle odmian miałam
Coś je zeżarło albo co .
Hmmm - może je wymroziło? Ale wątpię....
Odpowiedż dla Ani... mucha narcyzówka albo inna pobzyga..... u mnie tak załatwiły wszystkei narcyze... prawie 100%... i na 100% mucha.... Narcyze są odporne na nasz klimat.... a teraz wracam do czytania zaległosci..
Aha - byłem na zakupach
Miały być nieogrodnicze, no ale jak ?
Kupiłem 2 paczki po 7 tulipanów - pomarańczowe
A znasz odmianę Ballerina ? Też są pomarańczowe, liliokształtne i... pachną!
Ballerinki mam.. są cudne....
3 fioletowe duże czosnki robią też spektakularny efekt Sprawdziłam u siebie
I znów sie pogubiłam gdzie byłam z czytaniem... ach i białe czosnki mam jakeis niedorobione.. kolejne podejscie do efektu spektakularnego .. kupiłam 3 szt białych MOnt Everestów
Mam nadzieję, że do mnie te muchy nie dotrą ... Bo mimo wszystko tych narcyzów mam już dość trochę...
Oglądałem przez prawie 3 godziny Pana Tadeusza...nie lubię tego ....Jutro sprawdzian....Na szczęście jadę do Bielska Ale jak pamiętacie jakieś szczegóły z Tadka to się zgłaszajcie Bo nie wiem czy go przeczytam (oczywiście ze zrozumieniem) do poniedziałku...Muszę poszukać dooobrego streszczenia Oryginał po 40 stronach mnie skutecznie uśpił...na całe 5 minut
Teraz moje oczy muszą odpocząć - co bym jutro coś zza kierownicy widział
...oj...Pan Tadeusz...czytało się..ale latka temu
...polonistka byla wymagająca i pamietało się wiele szczegołow jednak czas robi swoje z pamięcią...
..a propos..wianek ekstra...
...ale mam refleks...co?
...oj...Pan Tadeusz...czytało się..ale latka temu
...polonistka byla wymagająca i pamietało się wiele szczegołow jednak czas robi swoje z pamięcią...
..a propos..wianek ekstra...
...ale mam refleks...co?
Z refleksem nie bardzo czaję - może chodzi o upływ czasu do zobaczenia wianka od jego pokazania? :0 Jeśli tak to się nie przejmuj - to najświeższy temat u mnie
No i bardzo fajny masz awatarek - dla mnie powiewa angielskim klimatem
Oglądałem przez prawie 3 godziny Pana Tadeusza...nie lubię tego ....Jutro sprawdzian....Na szczęście jadę do Bielska Ale jak pamiętacie jakieś szczegóły z Tadka to się zgłaszajcie Bo nie wiem czy go przeczytam (oczywiście ze zrozumieniem) do poniedziałku...Muszę poszukać dooobrego streszczenia Oryginał po 40 stronach mnie skutecznie uśpił...na całe 5 minut
Teraz moje oczy muszą odpocząć - co bym jutro coś zza kierownicy widział
Pan Tadek to moja ulubiona lektura, no, razem z "Mistrzem i Małgorzatą" i "Zbrodnią i karą" A film to juz w ogóle lubię! Także w razie czego służę pomocą, choć w internecie wszystko jest raczej opisane w miarę dobrze, przynajmniej jeśli chodzi o główne konteksty.
Do dziś pamiętam fragment koncertu Jankiela ( dojdziesz do niego, gdy przeczytasz prawie całą lekturę).. Ah wspomnienia...