hanka_andrus napisał(a)

Karkówka zaplanowana na jutro.i W dodatku u mnie w ogrodzie. A to juz cała wyprawa.Dobrze,że zięć na te wolne dni jest obecny ciałem i duchem,to duchem zajedziemy z mateklosami.A przy okazji ,będę mogła wykorzystać męską siłę w ogrodzie./zanim grill się rozpali, i obejrzy się babcine poczynania, to kilka siłowych prac będzie zaproponowane do wykonania,/

Miłego popołudnia!

I takie podejscie do zycia bardzo mi się podoba

Haniu ale masz muzykalna rodzinke ale to dobrze! zawsze twierdze ze jak od mlodosci ma sie w sercu jakąs pasje to jest sie potem lepszym czlowiekiem
kurcze ja chyba tez juz poobcinam hortensja badyle.. niestety tak jak u Cb nic nie przetrwalo.. no coz rodno sie mowi..

A ja dziś się odważyłam i zajrzałam do Hanusiowa, a tam pustki! Gospodyni niet, tylko tulipany rządziły

Paprotko,dziś po wczorajszym nasłonecznieniu ,leniuchowałam,ale jutro...prawdopodobnie będę.
Tulipany stoją na warcie.
Zapraszam zawsze,tylko ja bez obowiązków,to przeważnie z rana, a u Ciebie jakieś grafiki rządzą......
Jesteśmy jak ten żuraw i czapla.

Haniu, ze słoneczkiem trzeba uważać, choć ja się specjalnie wystawiałam - stęskniona po zimie
grochowa mówisz...chmm, wieki nie jadłam, choć to popisowe danie mojego teścia

Kiedyś też się wystawiałam na słońce, teraz raczej z umiarem,ale wczoraj chociaż od frontu musiałam wypielić. Nijak słońca nie dało się ominąć.
Popisowe danie?.....Wszystkie dania mogą nimi być,najzwyklejsze ziemniaki z koperkiem i zsiadłe mleko,na przykład.Zależy na co kto się nastawia.
Panowie lubią ,żeby było gęsto i treściwie,Panie-niekoniecznie,ale ma być kolorowo i elegancko,
A moją grochową zięć uwielbia, jak wraca z wyjazdu ,to zamawia ....i ma obowiązkowo.

żartobliwe napisałam, że popisowe, bo...to jedyne co umie ugotować ale dobrze, że to umie!
a mój M dzisiaj zrobił właśnie lekko i kolorowo

co do słonka to jest teraz inne niż dawniej, mocniejsze i uczula ale unikać całkiem nie należy.

hanka_andrus napisał(a)

A to moje rabatki

Haniu - przepięknie i wiosennie u Ciebie - rabatki bardzo kolorowe - no i te przeróżne tulipany - ślicznie wyglądają


A tak muzycznego wnuczka gratuluję

hanka_andrus napisał(a)

A to moje rabatki

Ale masz dużo pierwiosnków.
Ze mną one jakoś nie chcą współpracować. Z roku na rok mam ich coraz mniej.

Pierwiosnki lubią łysieć", ciągle je trzeba rozsadzać co 3 lata mniej więcej. Uwielbiałam je kiedyś i miałam nawet takie "kwiatek z kwiatka".