witam wszystkich i każdego z osobna
na weselu nóżką parkiet był draskany

,a jakże!
pracy brakuje jeszcze wstepu i zakończenia

, więc jest już nieźle
dzieci do szkół posłane
w poniedziałek lekkiego stresa z tego powodu załapałam, bo stasza do I liceum szła, ja nadgorliwa i nadopiekuńcz matka na rozpoczęcie roku się z nią wybrałam, ale ...zaszczytu nie dostąpiłam, gdyż jak moja córa zobaczyła młodzież przed szkołą, to do samochodu mnie spowrotem wepchała i kazał mi jechać (czytajcie -spadać)

, więc takie miałam rozpoczęcie roku
a ogrodowo to narazie nic szczególnego w porównaniu co do niektórych
myślę że do jutra nadrobię zaległości i odwiedzę Was
buziaki
____________________
beata -
Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."