normalnie nie mogę sobie darować...tylu gości a mnie wczoraj nie było....gdzie ja byłam?...aaa! już wiem....rozprawiałam z M na temat auta...konkretnie zakupu nowego-staregoo auta...ciężki to był temat...oj ciężki
Marto
tak jak napisałąm zapraszam kiedy tylko masz czas i ochotę

na nocki też kiedyś chodziłam, nie lubiłam tych dyżurów za bardzo, ale Ty chyba też za nimi nie przepadasz?
Tessa
jak Cię nie ma to Cię nie ma...jak się nie odzywasz to sie nie odzywasz....ale jak już się zjawisz to wejscie masz że ho ho

jak tornado

a może tak zamiast
niecnoto to
Kochana Beatko?
masz rację przyczaiłam się i dobrze mi tu
bacikiem mówisz, hmmm ...pomyslę
a tak poważnie to tylko czekam aż ktoś mi paluszkiem pokaże wyjście
ja też Cię buziam i ściskam niezwykle czule i słodko moja Ty Rito
Moniczko
jak to pierwszy raz ktoś cię podziwia!?...nie może tak być!

...ty samem specjalności robisz!...ja tam podziwiac nie przestanę
co do rabatki to hmmmuuuupppsss...śnieg u nas
Danusiu
na ekran się w końcu nie zdecydowałam....szopkę pomalowałam i obsadziłam wg pomysłu
Gosiaka
znajdę zdjęcie to wkleję
Gosia

masz rację...jak zwykle...trza się trochę za tematy ogrodowe wziąć...i wziąć przykład z pewnej Pani co to po bułki do sklepu skoczyła a wróciła z pełną siatą nasion

buziaki
____________________
beata -
Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."