Monika mój tez po raz pierwszy ...sama byłam pod wrażeniem

Haha, wszyscy o kompoście i ja też Obsypałam wczoraj ok. 30 tuj Betka, buziaki

To ja musze zerknąć na swoje złoto przydało by mi się do pprzesadzania roślinek w większe doniczki....

doberek

zaniedbałam ciutke forum, ale jestem ogromnie wzruszona, iż pomimo mojej nieobecności zaglądacie...dziekuję


nieobecności jak najbardziej uzasadniona-weselisko ...nogi do tej pory mnie bolą...no i dzis byłam z Amelką w zerówce....a że lało jak z cebra to porządki w domu zrobiłam, bo przez to wakacjowanie się zaniedbałam chałupkę


buziaki dla wszystkich zaglądających

Hejka Beata
Podeślij te deszczowe chmury do mnie

Ano lało ja z cebra...od dwoch tygodni pierwszy deszcz...masakra....musiałam wodę z donic wylewać.
Czytam , ze wyszalałaś się... super...
Jak tam rozchodnik?? Jakieś korzonki wypuścił??
O grackach odpisalam u mnie...

pozdrówka Śliczna

Widzę ze temat kompostowy na tapecie. Ja dopiero pierwszy rok robię i jak narazie ciężko mi uwierzyć że z tego co tam wrzucam wyjdzie coś czym będę mogła rośliny podsypać...

To ja pociągnę temat kompostownika dalej...
Nie mam go jeszcze..bo nie...ale udało mi się eMa namowić... i też będę mieć...tralala..

To ja tez w temacie kompostownika...
od wiosny magazynuję wszelkie dobro kiedy może być już z tego kompost?
I muszę kurka pomyśleć nad czymś do przesiewania bo nie mam...

Moja też do zerówki poszła ...na szczęście w przedszkolu to stres mniejszy...

do przesiewania świetnie nadaje się plastikowa skrzyneczka (taka jak np. na warzywa).