Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Dla odmiany czas na zmiany...

Pokaż wątki Pokaż posty

Dla odmiany czas na zmiany...

Anita1978 21:14, 27 sie 2013


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
To pędraki, chrząszcza majowego na 100%,niestety , nie wiem czy używać tego kompostu....najlepiej zapytaj Danusi-szefowej, żebyś sobie biedy nie narobiła......
____________________
ogródek Anity
beta 21:26, 27 sie 2013


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
Dziewczyny no to mnie pocieszyłyście....fakt, faktem, że przy przesiewaniu było kilka chrzaszczy...ale tych larw było chyba ze sto, a to jeszcze nie koniec

Magda, mówisz, że gdyby zostały jakieś jaja to bym widziała?...a to nie jest tak że one jak się miały wylęgnąć to już to zrobiły?...czy jeszcze jakieś nowe pokolenie może powstać?
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Magda70 21:32, 27 sie 2013


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
O nie....to dla mnie za trudne pytanie...
Wiem, że AniaASC się doktoryzowała ostatnio w tej kwesti...dziewczyny zauważyły kuleczki i sądzą , że to jaja...a to mogą być kukii nawozu....więc sądzę, że zauważyłabyś te jaja również...biorąc pod uwagę fakt, że przesiewaliście kompost....ale pytaj i czytaj dalej...
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
Anita1978 21:36, 27 sie 2013


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
beta napisał(a)
Dziewczyny no to mnie pocieszyłyście....fakt, faktem, że przy przesiewaniu było kilka chrzaszczy...ale tych larw było chyba ze sto, a to jeszcze nie koniec

Magda, mówisz, że gdyby zostały jakieś jaja to bym widziała?...a to nie jest tak że one jak się miały wylęgnąć to już to zrobiły?...czy jeszcze jakieś nowe pokolenie może powstać?


Musisz koniecznie do fachowca- albo Aniaasc albo Danusia.
Lepiej stracić trochę kompostu niż pół ogrodu!
Ja już miałam kilka sytuacji wymagających podjęcia podobnej decyzji- gdy okazywał się, że kupione rośliny były jednak poważnie chore(róże) lub miały gości (rh). Nie wsadziłam ich wtedy, żeby nie narażać innych. Ale nie wiem oczywiście , czy dobrze zrobiłam....
Poradź się kogoś!
____________________
ogródek Anity
ewa004 21:46, 27 sie 2013


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
A u mnie w kompostowniku zamieszkały mrówki ....dużo mrówek......bardzo dużo mrówek
I co robić ????
____________________
Ewa - Co z tym ogródeczkiem począć
beta 21:49, 27 sie 2013


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
Anitko, już wysłałam wołanie o pomoc

Ewuś...myślę że mrówki to dużo mniejszy problem niż te opuchlaki, jeżeli wogóle mrówki są problemem, bo przyznam że nie wiem...ale ja na mrówki zawsze sypałam taki różowy proszek i był spokój...spróbuj
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Mala_Mi 21:52, 27 sie 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Nie jest to opuchlak, ale podobny... ale może to być chrząszcz majowy .. Jedno i drugie takie samo draństwo.
Już mi sie dostało za zabijanie ślimaków (te ogromne bezskorupowe)...
Teraz mogę powiedzieć tylko jedno.. to trzeba tępić.

Doktoryzowałam sie z opuchlaków... jaja opuchlaka maja wymiar ok. 1mm.... nie jesteś w stanie wybrać z kompostu wszystkiego.. nie ma szans... ale może już sie wykluły wszystkie.. trzeba by sie doktoryzować z cyklu rozwojowego chrząszcza majowego.. Najlepiej wpisać nazwę po łacinie i szukać na obcojęzycznych stronach, bo nasze polskie są bardzo ubogie

Kompost robiłaś najprawdopodobniej ze swojej ziemi. Między innymi z darni zdjętej z trawnika.. wiec wyrzuciłaś do kompostownika tylko trochę tych jaj, a reszta i tak Ci siedzi w ziemi....

Na larwy nie działa żaden środek trujący... działa tylko na owady dorosłe. Tak jest w przypadku opuchlaka.... zostają sie nicienie.... one są skuteczne właśnie na te okazy larwalne. Ale to koszt 100 zł za 100m kwadratowych.. można duże opakowanie wyjdzie taniej... i potem trzymać ziemie wilgotną.. czyli dochodzi regularne podlewanie.

W szkółce pytałam sie panią co to jest pokazując na "jaja opuchlaka".. pani popatrzyła i bez zastanowienia stwierdziła, że to nawóz długo działający który dodają do ziemi, by rośliny nie zdechły w doniczkach z głodu.. Podlewają zraszaczami, a rośliny potrzebują jeść , a nie tylko pić.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 21:55, 27 sie 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Ja już z mrówkami nie walczę.. mam je dosłownie wszędzie... sypię proszek tylko tam gdzie robią mi wielkie kopce... i jak pakują sie do domu..... ulubione miejsce to zmywarka i łazienka... wiec sypię wtedy w rogu łazienki lub pod zmywarką Mrówki mnie kochają... albo mój ogród.... I przędziorki........ do jesieni mam wszytko zjedzone... ale koło oczka nie mogę pryskać... wymieniam zestaw roślin na takie których przędziorki mniej lubią.. z tego powodu kocimiętka idzie w siną dal...
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
beta 22:05, 27 sie 2013


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
Aniu, dziękuję Ci za wyczerpującą odpowiedź...nie pozostawiałś mi złudzeń-to pędraki...własnie o nich czytam i nie jset wesoło...musowo drugi kieliszek wina wypić....,.jutro idę szukać jaj...a tak sie cieszyłam z tego kompostu
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
beta 22:07, 27 sie 2013


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
mrówki w domu tez miałam...a ostatnio na tarasie...wszystko pogoniłam...a teraz to paskudzto...
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies