Różnie to u nas bywa z tymi warstwami. Robiliśmy trzy odwierty. Jest głównie ziemia gliniasta, piasek bardzo głęboko i cienkie warstwy. Zdecydowaliśmy się na drenaż po całości działki i jest on już zrobiony.
Wszędzie w okolicy jest taka ziemia, dlatego nasadzenia robię głównie z roślin, które lubią taką wilgotną i tłustą ziemię i czasowo wytrzymują z "nogami w wodzie". Grządki warzywne będą podniesione w skrzyniach. Ale cały czas kombinuję, jakby tu jeszcze tą glinę rozbić i napowietrzyć, stąd pomysł w wysiewem żyta.
Ponowię pytanie o mieszanki traw na glinę? Czy ktoś z Was zna takową? Szukałam i natknęłam się na specjalne mieszanki na piaski, ale na glinę nie (są tylko na gleby żyzne i wilgotne - taką powinnam kupić?).
I dlaczego, Danusiu, jeśli mieszanka będzie z koniczyną, to ona zdominuje trawnik? Z tą koniczyną to kombinowałam, żeby trawnik był "samonawożący", bo nie jestem zwolennikiem sztucznych nawozów, a kompostu w takiej ilości nie wyprodukuję. Do tej pory, jak kosiłam "chwasty", to je zostawiałam i po sezonie koszenia zrobiła się bardzo przyjemna zielona nawierzchnia.
Przeczytałam na blogu permakultura.net, że niektóre chwasty są dynamicznymi akumulatorami i odtąd z nimi nie walczę.
"Dynamiczny akumulator z ang. (Dynamic accumulator) to roślina, która ma zdolność do akumulacji (stąd nazwa

określonych pierwiastków z gleby. Często wykorzystuje się je w projektowaniu permakulturowym tworząc gildie roślinne.
Dynamiczne akumulatory często są to rośliny pionierskie, jeszcze częściej nazywane są po prostu…chwastami."
http://permakultura.net/2010/02/09/dynamiczne-akumulatory/
Oczywiście na grządki i pod rośliny ozdobne nie mają wstępu, ale na trawniku mi nie przeszkadzają.
Wybacz, że zasypuję taką ilością pytań, ale dopiero się uczę