Odwiedziłam cię Jagódko ,pięknie i co ty jeszcze zmieniasz?Taką kózkę Matyldę to i ja bym chciała mieć,może kiedyś się spełni.Trochę dziś cieplej ale straciłam napęd po tym ostatnim ochodzeniu i wiatrach.Czekam na słoneczko wraz z roślinkami.

Aniu koza to wszędobylska istotka ,potrafi pokazać jak jest czasami uparta ,ale milutka.Cieszę się ,że zajrzalaś do mnie i podoba się Tobie ,ale ja chciałabym trochę zmian,zobaczę ,inspiruje mnie O,zaglądam tu i tam i na pewno coś z tego wyjdzie.Ja też tak mam ,że jak pogoda kiepska to nie mam ochoty coś robić ,lubię ciepełkoCzekamy razem na słonko

Aniu post do Ciebie napisałam u siebie ,taka ze mnie gapa .....ale pozdrawiam serdecznie ,pogoda piękna u nas ,mam nadzieję ,że u Ciebie podobnie

akanta napisał(a)

[/Witaj Aniu ,wiosennie u Ciebie że hej, Mam nadzieję że zdrowie Ci dopisuje i już odreagowałaś po zimie. Ja mam roboty od rana do wieczora. Ale tak mam zawsze na wiosnę aż to wszystko ogarnę. Jeszcze trochę i Jak tylko się cieplej zrobi to ruszam na wycieczki rowerowe bo samym ogrodem żyć nie potrafię. Pozdrawiam.

Aniu jakie masz doświadczenie z mioduńką pstrą ,czy lepiej rośnie w cieniu ,czy też może mieć parę godzin słońca ?Bardzo mi się podoba ,a w moim lasku ze względu na obecność brzóz jest bardzo sucho i myślałam o miejsc lekko nasłonecznionym

Moja rośnie pod sosną ,właściwie żyje tylko dzięki deszczom i rosie.Daje radę a jest tam raczej różnie.Ale teraz ma więcej wilgoci po zimie więc jej przybyło.Nad nią wysoko są korony sosen ,świerków ,brzozy i nie ma bezpośredniego słońca bo w oddaleniu jest ściana świerków ale świetliście jest.Myślę,że daje radę także w słońcu oby miała wilgotno i sąsiedztwo innych roślin.

Franiu,pamiętam te piękne zdjęcia z wycieczek rowerowych,będą nowe zatem.Dopiero delikatnie wiosna wkroczyła i nie jast tak kolorowo jak w twoim ogrodzie.No ale nie byłam kilka dni więc może będę zaskoczona.A tu na kilka dni znowu zapowaiadają opady,no i cóż począć.

Jagódko moja magnolia Pinkie przeciąga kwitnienie nawet do maja.To widok jej kwiatu 13-go maja .


Kwitnie razem z kaliną Burkwooda

akanta napisał(a)

Moja rośnie pod sosną ,właściwie żyje tylko dzięki deszczom i rosie.Daje radę a jest tam raczej różnie.Ale teraz ma więcej wilgoci po zimie więc jej przybyło.Nad nią wysoko są korony sosen ,świerków ,brzozy i nie ma bezpośredniego słońca bo w oddaleniu jest ściana świerków ale świetliście jest.Myślę,że daje radę także w słońcu oby miała wilgotno i sąsiedztwo innych roślin.

Aniu dzięki za odpowiedź pewnie się na nią skuszę bardzo mi się podoba i raczej nie kłopotliwa.Magnolia super ,a moja kalina Burkwooda też zaczyna kwitnąć ten zapach powala

Aniu magnolia prześlicznej urody a i kalinie też nic nie brakuje U mnie nic nie kwitnie bo nie ma za bardzo co Mam dobrą wiadomość niektóre twoje patyczki mają już listki ,czy to znaczy że się ukorzeniły?Czy z każdej róży patyczki mają szansę się ukorzenić? Tak pytam z ciekawości. Pracuję przy tarasie obecnie to będzie romantyczny kącik różany Aniu tak jakoś wyszło że postawiłam głównie na róże ale przy tej bieli nie widzę innych kwiatów .Nie wiem czy słusznie ale nie widzę i już hi,hi.Pokażę ci jak skończę co wymyśliłam Zdradzę tylko ze po tych białych słupach będą się pięły pachnące róże pienne a niżej również pachnące niewysokie rabatowe Jeszcze nie wybrałam gatunków bo te które mi się podobają cenę mają zawrotną i troszkę muszę poczekać .Czekam na bezdeszczową pogodę aby skończyć to co robię .Miło cię widzieć jak zawsze .