Aniu faktycznie tutaj człowiek czuje się jak w wielkiej rodzinie ,którą łączy przynajmiej jedna pasja -ogród.Co do zwierzątek to widzę ,że mamy podobnie ,ja również przechodziłam oczywiście z moimi dziecmi różne ich pasje -rybki ,chomiki ,świnki morskie i 2 szczurki,swoją drogą bardzo miłe zwierzątka,żeby dopełnić całości menażerii to mieliśmy jeszcze kozę Matyldę (towarzyszka konika),przepraszam ogrodowiczki Matyldy,ale imię jest super



Aniu założyłam wątek ,ale podpis mam nieaktywny,pisałam o pomoc do szefowej
Dzisiaj zdecydowana poprawa pogody nawet wyjrzało słoneczko,

