akanta
18:07, 06 cze 2014

Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
A z mrówkami to walczę bezlitośnie mrówkofonem.Bo one choroby grzybowe nanoszą.Z bziukaniem czymkolwiek mam problem bo moja sunia tak jest zainteresowana tym co ja robię ,kręci się właśnie tam gdzie ma iść oprysk.Wolę więc pędzelek.W fazie pąka mszyc jest najwięcej więc woda działa a potem jest ich już mniej więc otrząsanie wystarczy.Nigdy nie widziałam aby mówki nanosiły mszyce.Jak spadają na trawę szybko giną pozbawione ciągłego ssania.
____________________
Anna - Ogród dla Agusi - zgodnie z naturą
Anna - Ogród dla Agusi - zgodnie z naturą