Znowu na wsi

LyraBea 08:58, 19 sie 2016

Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240

Joku napisał(a)

Sporo moje własne ręce zrobiły, ale trochę pomogły również inne ręce. Zwłaszcza na początku kiedy była goła ziemia i pole do popisu dla chwastów. Muszę też pochwalić eMa. W grządki go co prawda nie miałabym odwagi wpuścić, ale różne techniczne i wymagające większej siły zadania potrafi zrobić.

Czerwiec 2012

I stan obecny (maj/czerwiec 2016)

potem powoli było coraz lepiej i ładniej. Oj, podtrzymywałyście mnie na duchu i chwaliłyście każdy wkopany krzaczek a tak na prawdę strasznie nędznie było i nie było co chwalić.

Jak ja lubię oglądać takie zdjęcia porównujące. Pomagają mi przetrwać chwile zwątpienia i napawają optymizmem. 4 lata i taka zmiana. I w większości to zasługa tylko Twoja. Widzę analogię dla siebie. Myślę sobie, że głowa do góry. Za 4 lata, jak się postaram, jak nie spocznę na laurach, też będę miała już taki dojrzały, pełen roślin ogród.

____________________
Beata

LyraBea 10:37, 23 sie 2016

Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240

Do góry

Joluś, co u Ciebie? Zaglądam codziennie a tu cisza. Odpoczywasz?

____________________
Beata

Joku 19:43, 23 sie 2016

Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13033

Do góry

Beatko, nudy ciąg dalszy, chęć do pracy w ogrodzie zanikła

, chwasty się panoszą

. Deszcz pada

. Czekam na poprawę formy

. Tymczasem pozdrawiam serdecznie spacerujących.

Iwona, dziękuję w imieniu ogrodu.

Beata, za 4 lata już będzie u ciebie namiastka buszu, a nawet busz tu i ówdzie. Rośliny bardzo szybko rosną.

____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny

zbigniew_gazda 20:13, 23 sie 2016

Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11218

Do góry

Czuję się pozdrowiony Jolu - bo pospacerowałem po Waszych włościach. Gratulacje - z ugoru powstał piękny ogród. Ech, pamiętam Twoje poprzednie gospodarstwo.

____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***

Ewa777 20:31, 23 sie 2016

Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19273

Do góry

Jolu, niedługo poprawa pogody, to i nabierzemy chęci do pracy w ogrodzie, albo w nim będziemy odpoczywać

____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy

Joku 20:32, 23 sie 2016

Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13033

Do góry

Cieszy mnie Zbyszku że wpadłeś. I że się przyznałeś do lukania zza płota

. Żebyś wiedział jak bardzo mi brakowało tamtego buszu przy ówczesnym ugorze i chwastowisku.

____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny

Joku 20:34, 23 sie 2016

Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13033

Do góry

Ewa, mam nadzieję że chęć do pracy wróci. A przynajmniej zaczną mnie te chwasty wkurzać maksymalnie. Bo wtedy też jest nadzieja że człowiek weźmie się do roboty

____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny

hanka_andrus 23:11, 23 sie 2016

Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408

Do góry

Skąd ja to znam? Z własnego doświadczenia.

Przy takiej niepewnej pogodzie nie chce się myśleć o ogrodzie. Ale w końcu kiedyś trzeba, do pracy nie przylecą krasnoludki z nieba.

____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie

Joku 20:48, 24 sie 2016

Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13033

Do góry

Haniu, święta prawda. Samo nic się nie zrobi.

____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny

LyraBea 08:53, 25 sie 2016

Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240

Do góry

Joku napisał(a)

Beatko, nudy ciąg dalszy, chęć do pracy w ogrodzie zanikła , chwasty się panoszą . Deszcz pada . Czekam na poprawę formy . Tymczasem pozdrawiam serdecznie spacerujących.

Iwona, dziękuję w imieniu ogrodu.

Beata, za 4 lata już będzie u ciebie namiastka buszu, a nawet busz tu i ówdzie. Rośliny bardzo szybko rosną.

O jak ja znam ten stan. A w okresie, gdy lato zaczyna pomału się wycofywać, jak zaczynam więdnąć, jak niektóre rośliny w ogrodzie. Ja lubię, gdy deszcz pada. Za prażącym słońcem nie przepadam za to, bo w taką pogodę pracować też się nie da.
Teraz słoneczko i ciepłe dni wróciły, mam nadzieję, że i z Twoją pogodą ducha też troszkę lepiej

____________________
Beata