Haniu, może jakąś kołderką w szklarni ja nakryć?

Aniu, to jest myśl! W ubiegłym sezonie Pszczółka naprowadziła mnie na pomysł wysiania kłosowca, a teraz ty z rozplenicą. Tylko ja jestem zbyt leniwa na wysiewy Ale co szkodzi zebrać nasiona? Ciekawe czy one dojrzeją przed zimą?

Jola, to może jakaś plantacja?

Jolu pozdrawiam niedzielnie
mam taki sam stosunek do wysiewów co ty

I ja też nie nadaje się do przygotowywania sadzonek samodzielnie
Ale wysiane wprost do gruntu/donicy zewnętrznej nasiona to już inna sprawa.
Pozdrawiam niedzielnie.

Zaglądam do Twojego ślicznego ogrodu i buziaki posyłam

Aniu, mam nadzieję że do porządnych i udanych wysiewów dorosnę U mnie problem zaczyna się na etapie podlewania. Albo za mało albo za dużo.

Marzena, łączka w donicy się tobie udała. A teraz taras się robi.

Agnieszko, cieszy mnie twoja wizyta, za dobre słowo dziękuję.

Powąchałam dzisiaj moją barbulę (Ania pisała że jej okaz pachnie). Moja niestety nie

Trochę ogarnęłam ogród, w nagrodę relaks na leżaku. . Żeby tak zupełnie nie marnować czasu zrobiłam kilka zdjęć (ujęcia z poziomu leżaka )

Jolu zawsze rób fotki z leżaka. Są piękne.

Zbyszku . Na pewno z tej perspektywy ogród wydaje się starszy niż jest . Wszystko jest takie duże i wysokie

Jolu, po ciężkiej pracy, wypoczynek, jak najbardziej się należy
Pięknie prezentuje się Twój ogród
Zachwycam się barbulą, chyba się na taką skuszę