Haniu, własnie tak kombinuję. Nieco mi się w tych rejonach rozrosło, co nieco muszę odmłodzić albo wywalić np. płożący jałowiec - zupełna porażka. Póki co zbieram siły

i czekam żeby przestało mnie boleć po poprzedniej dawce ogrodowania. Aha, świdośliwa jakieś 3m - tak piszą w internecie.
Mariola, rabata nadal czeka na swój czas. Trawy mówisz.... Może podzielę moje 3 krzaczki molinii variegata, które rosną w dość niefortunnym dla nich miejscu. Tylko one chyba za wysokie będą?
Tymczasem obrazków c.d.
To miejsce też czeka na przypływ sił. Tyły, przy kompostowniku. Rosną tutaj borówki, zarosły chwastami. Już trochę wypieliłam ale przy płocie trudniej mi się pracuje. Żwirek na ścieżce się nie sprawdza, ciągle wysiewają się chwasty. Już mam plan żeby położyć płyty chodnikowe, mam nadzieję że będzie mniej pracochłonnie.
Po sąsiedzku jest zagonek truskawek i poziomek. Truskawki już zjedzone, teraz dojrzewają poziomki
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta -
Ogród z przeszłością (+)
Wizytówka (+)
Znowu na wsi - aktualny