Strasznie się dzisiaj zmachałam w ogrodzie, ledwie łażę . Dlatego tylko zbiorowo odpowiem że bratki znalazły swoje miejsca w donicach.
Na zdjęcia czasu zabrakło.

Możemy sobie Jolu podać ręce...ja też orałam w ogrodzie...wszystko mnie boli, po zimie mięśnie zastane...

Jolu,
mam pytanie, bo nigdy nie miałam bratków, a bardzo mi się spodobały - w nasadzeniach w donicach, jak długo wytrzymają bratki jak je teraz posadzę? Do maja? Potem je wkopujecie do ziemi na przyszły rok? (w sensie, że to rośliny dwuletnie - nie wiem za bardzo o co chodzi?) Nie śmiejcie się

Jeżeli chodzi o miejscówkę - to lepiej słoneczne miejsca, czy od północy w donicach też dadzą radę?

Jolu istne szaleństwo zakupowe u Ciebie

ja tez zakupiłam kilka sztuk bratków tylko do donicy przed domem i na parapet...

pozdrawiam środowo

Elisa, jak tam? Nadal wszystko boli? U mnie jako tako , posprzątałam część rabaty pod sosną. Będę kopać .

Basiu - rośliny dwuletnie to znaczy: sieje się wczesnym latem, wyrastają liście, kwiaty pojawiają się w drugim roku. Braki czasem potrafią zakwitnąć już jesienią.
W donicy bratki dobrze wyglądają u mnie do czerwca a nawet na początku lipca. Ja tak długo nie wytrzymuję bo kuszą liczne jednoroczne. Niektórzy wysadzają bratki na rabaty, ja je zazwyczaj wyrzucam bo nie mam miejsca na sadzenie. Od północnej strony pewnie będą kwitnąć słabiej i będą "wyciągnięte".

Beta, moje szaleństwo to takie w wersji mini ewentualnie w dolnych granicach midi . Ale ileż radości!.

Jolu, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Znów coś więcej się dowiedziałam

Miłego popołudnia!

Jolu, podoba mi sie Twoje zakupowe szalenstwo, cudne te brateczki sa I przyznaje sie bez bicia, ja tez nie mialam zielonego pojecia co i jak z tymi bratkami, kupowalam, sadzilam, potem wyrzucalam. Dziekuje za lekcje

Jolu, świetne kolory bratków:0
Też takie lubię, ale jeszcze trochę poczekam z sadzeniem, bo za oknem -4

Basiu, Kasiu z Bawarii cała przyjemność po mojej stronie .

Aniu, zimy już chyba nie ma więc bratki można sadzić.

U mnie zimy tez już nie ma, bratki posadzone w donicach (zdjęć brak). Dzisiaj udało mi się własnoręcznie wykopać dwie spore pęcherznice. Jest miejsce na coś innego a zarazem dziura w mieszanym żywopłocie. Myślę co tam posadzić żeby dziurę załatać.

Kilka przedwiosennych obrazków