Kasiu zdjęcia begonii zrobię jutro. A porządki jeszcze daleko w polu .

Iryski mam chyba drugi sezon. Nie widzę żeby zbytnio się rozmnożyły. Nie wiem jak będą się dalej zachowywać. Zbyt krótko je mam. Mnie się akurat trafił taki kolor.. Nawet mi się podoba, ale te niebieskie wydają mi się ładniejsze.
Zakwitają u mnie wcześniej niż krokusy.
Aha, ja ich nie wykopuję.

Dziękuję Jolu, tak te niebieskie jasne są śliczne

Jolu, no rozkwit wiosny na całego, cieszą takie widoki

Basiu, proszę bardzo .

Dzisiaj jeszcze większy rozkwit, pogoda ładna - świeci słoneczko. Trochę posiedzę przed laptopem i zbieram się do ogrodu.

Wiosennej pogody c.d. Wczoraj przekopałam ziemię pod podciętą sosną, dzisiaj przesadziłam ostrokrzew wegetujący w miejscu pomiędzy większym ostrokrzewem i sporym cyprysikiem. Zatkał dziurę po usuniętych kilka dni temu żółtych pęcherznicach. Biedak miejsca nadal będzie miał ograniczoną ilość a wydawało mi się że będzie lepiej. Kolejna dziura się pojawiła z drugiej strony dużego ostrokrzewu. I znowu się głowię co tam posadzić . Może ze dwa powojniki na wspólnej podporze, bo za kilka lat miejsce wypełnią sąsiedzi.

Tymczasem zdjęcie bratków na miejscach dla nich przeznaczonych dla Agnieszki z Jurajskiego

Dla Kasi aus Bayern moje begonie:
Ta zazwyczaj dość dobrze znosi zimę



Druga z kolei na zimę gubi sporo liści, pozostają jakieś niedobitki ale rusza ponownie wiosną. Na razie wygląda nieszczególnie ale liczę że się postara przesadzona do większej doniczki

Przy ładnej pogodzie zaszalały krokusy







Ranniki uśmiechają się do słońca

Największa kępka irysów



Przebiśniegi nadal w dobrej formie



I widoczek ogólny



oraz miejsce pod sosną w trakcie "obróbki", dzisiaj lepiej wygląda ale zdjęcia nie zrobiłam.

Wypogodziło sie u Ciebie, i pojasniało od tych bratków i krokusów. Jak nie będzie deszczu , to może i mnie jutro uda się zajrzeć do ogrodu. Oby

Jutro według mojej prognozy ma być cieplej niż dzisiaj ale po południu deszcz. Więc ruszaj z rana .